
Zatrzymanie tirowca mordercy z Łowicza

W środę w Londynie, w pobliżu Westminsteru, doszło do incydentów, które policja traktuje jako "zdarzenie o charakterze terrorystycznym". Na moście Westminsterskim wiele osób zostało potrąconych przez samochód. Policja poinformowała o czterech ofiarach śmiertelnych i 20 rannych. Przed Westminsterem uzbrojony w nóż mężczyzna ugodził policjanta. Zaatakowany funkcjonariusz nie przeżył.
Krakowska policja zatrzymała 38-letniego Damiana S., podejrzanego o zadanie śmiertelnych ciosów nożem na ul. Miodowej w Krakowie. Według policji ofiara zabójstwa - 21-letni Mateusz S. - była przypadkowa.
Policja zatrzymała podejrzewanego o dokonanie zabójstwa 38-letniego Damiana S., mieszkańca Krakowa.
Jak się dowiedzieliśmy, zatrzymano także 31-letniego Krzysztofa F. i 58-letnią Marię N. podejrzewanych o zacieranie śladów morderstwa.
Jak informuje policja, ofiara zabójstwa była przypadkowa. Pijany sprawca chciał wcześniej kupić alkohol, wdał się w sprzeczkę z przechodniem. Wrócił do lokalu po nóż, pomylił jednak osobę i zaatakował przypadkowego przechodnia.
Według nieoficjalnych informacji sprawca pracował w restauracji, której właścicielka próbowała zacierać ślady.
Mężczyzna wypadł z okna kamienicy przy Noakowskiego. Gdy próbowano mu pomóc, zaatakował nożem. Dwaj policjanci zostali ranni. Wezwani na pomoc funkcjonariusze obezwładnili agresywnego napastnika używając pałek i gazu.
Akcja rozegrała się w sobotę przed godz. 10 przy Noakowskiego 8.
- Z moich informacji wynika, że z mieszkania na drugim piętrze wypadł mężczyzna. Na miejsce przyjechało pogotowie, ale poszkodowany nie pozwolił ratownikom do siebie podejść. Był agresywny, próbował wstać i czołgać się. Dlatego na miejsce wezwano policję - relacjonuje Artur Węgrzynowicz, reporter tvnwarszawa.pl.
– Pogotowie nie było w stanie udzielić mu pomocy, bo miał nóż i groził nim ratownikom – zaznacza Iwona Jurkiewicz z biura prasowego stołecznej policji.
Ale przyjazd policjantów nie uspokoił poszkodowanego, przeciwnie - zaatakował nożem. - Mężczyzna zranił nożem jednego funkcjonariusza w nogę, a potem drugiego, w rękę - dodaje Węgrzynowicz.