Jednocześnie zapraszam na inne posty, które jakiś mod postanowił wypieprzyć do Hyde Parku i innego badziewia, są może i bardziej ciekawe (mam nadzieję).
Moja żona wróciła do domu i zastała mnie w czasie gotowania. Na stole paliły się świece i stały dwa nakrycia. Powiedziała:
- Och! Kochanie! Co za niespodzianka!
- Żebyś k🤬a wiedziała! - Odparłem. - Nie spodziewałem się, że wrócisz przed poniedziałkiem!
Babcia rozmawia z wnuczkiem:
- Babciu, a co to jest testament?
- Wiesz... To taki dokument, gdzie zapisuje się swojej rodzinie to, co się zostawia po śmierci.
- A Ty mi coś zostawisz?
- Oczywiście.
- Co takiego?
- Niespodzianka - mówi z uśmiechem babcia.
- Już nie mogę się doczekać.