#niemiec

Polak, rusek i niemiec

Konto usunięte • 2010-11-20, 15:03
Tytułowi Polak, rusek i niemiec pojechali na zawody wbijania gwoździ głową. Po przeczytaniu zasad i wylosowaniu kolejności, wszyscy trzej zaczęli podchodzić do swoich prób.

Pierwszy wbija niemiec. Ustawił sobie gwóźdź, wziął zamach i pieprznął, aż zahuczało. Ani trochę go nie wbił, jedynie czoło sobie rozj🤬.

Drugi wbija rusek. Tak jak niemiec, ustawił sobie gwóźdź, spojrzał z jednej strony, z drugiej i p🤬lnął raz, potem drugi. Gwóźdź wbił się do połowy. Rusek stwierdził, że nie da rady więcej go wbić.

Ostatni do zadania podszedł Polak. Wziął gwóźdź, podszedł do stanowiska, ustawił go i jebnął z całej siły jak leci. Gwóźdź za pierwszym uderzeniem wbił się cały w dechę. Jednak Polak został zdyskwalifikowany. Gwóźdź został wbity nie tym końcem.

Kawał

Konto usunięte • 2010-11-19, 23:21
Polak, Rusek i Niemiec poszli na chwilę do nieba.
Powiedziano im tam, że mają iść do spowiedzi.
Ten kto będzie miał NAJMNIEJ grzechów to dostanie NAJLEPSZY pojazd, natomiast ten kto będzie miał NAJWIĘCEJ grzechów dostanie NAJGORSZY pojazd.
Więc Niemiec idzie do spowiedzi- 5 grzechów - dostał mercedesa...
Rusek idzie do spowiedzi - 10 grzechów - dostał motorek...
Polak idzie do spowiedzi - 100 grzechów! - dostał rower...
Po chwili Niemiec i Rusek ciesząc się swoimi wygranymi wymieniali zdania na temat swoich grzechów, podczas gdy Polak smutny już pojechał...
Niemiec i Rusek po długim czasie też więc ruszyli.
Patrzą, a tu rower na środku drogi leży a Polak w krzakach, płacze i śmieje się jednocześnie.
- Czemu płaczesz? - spytali
- Bo mnie wszystko boli bo się przewróciłem..
- A czemu się śmiejesz?!
- Bo widziałem papieża na rolkach!

Pierwsza wstawka

Trzy noworodki

~tip.top2010-10-15, 13:30
3 niebieskookie długowłose szczupłe wysokie blondynki urodziły w tym samym czasie dzieci (chłopców). Niestety w szpitalu pomylono dzieci a spanikowane blondynki nie były w stanie rozpoznać które dziecko jest ich. Na szczęscie ojcami byli : Zyd, Murzyn i Niemiec. Trójka Panów przychodzi do szpitala odpalaja papierosym ustalają że pierwszy na salę z 3-ema noworodkami wchodzi murzyn.

Po 30 minutach murzyn wychodzi rozkłada ręce, okazuje się że jego dzieciak nie jest mulatem ale jest tak jak każdy niebieskookim blondynem

Ż🤬d z kolei siedział godzinę czasu, wyszedł uśmiechnięty i mówi: Panowie podzielimy się nimi są identyczni !

Na końcu wchodzi Niemiec. Po 5 minutach wychodzi i mówi: Wszystko jasne !
Ż🤬d i murzyn zachodzą w głowę, pytają jak to zrobił skąd jest pewnien kto jest kto ? Niemiec na to: Wchodzę na salę i mówię HEIL HITLER ! Mój się wyprostował, Zyd się zesrał, Murzyn posprzątał...

Janek z Polski

zawias2010-07-29, 22:21
Spotykają się: Amerykanin, Niemiec i Polak - przechwalają się co w ich krajach jest najlepsze.
Mówi Amerykanin:
- Mamy takie windy, które jeżdżą w pionie, poziomie i po paraboli.
Niemiec się przechwala:
- A my mamy takie samochody, które wystarczy przywołać pilotem, później wbijasz adres pod który ma Cie zawieźć i w ogóle nie musisz kierować.
Polak dodaje:
- A u nas jest taki Janek, z Zielonej Góry, że jak mu k🤬s stanie, to trzynaście wróbli na nim usiądzie, taki jest długi.
Reszta się zdumiała, więc Amerykanin dodaje:
- No w sumie ja Was trochę okłamałem. Te windy, które po paraboli jeżdżą to ja sobie wymyśliłem...
Na to Niemiec:
- No ten samochód, to też nie jest tak na zawołanie, tylko ktoś musi nim podjechać...
A Polak na to:
- No Panowie, w sumie jak temu Jankowi z Zielonej Góry k🤬s ustanie, to temu trzynastemu wróblowi jedna noga w powietrzu wisi i się buja...
Amerykanin na to:
- Nie będę Was okłamywał, mamy tylko windy, które jeżdżą w pionie, w poziomie mamy dopiero w planach...
Na to Niemiec:
- No u Nas te samochody, to jednak same nie jeżdżą, adres można wbić, ale kierowcy to one potrzebują...
Polak na to:
- Wiecie co chłopaki, ten Janek z Zielonej Góry, to jednak jest z Jeleniej Góry ;D

Polak, Niemiec i Rusek siedzą w piekle. Przychodzi do nich diabeł i mówi, że mają szansę wydostania się stamtąd, ale muszą wykonać trzy zadania:
1 - przejść przez most pod ostrzałem,
2 - podać rękę niedźwiedziowi,
3 - przelecieć Indiankę.
Jako pierwszy ruszył Niemiec, ale zanim zdążył dojść do połowy mostu, poległ od kul. Drugi ruszył Rosjanin, ale podobnie jak Niemiec nie dotarł do końca mostu. Wreszcie przyszła kolej na Polaka. Ten ruszył, przebiegł most, wchodzi do klatki z niedźwiedziem. Nagle unoszą się tumany kurzu, słychać odgłosy bijatyki, ryk niedźwiedzia i... Nagle zapada martwa cisza, wychodzi Polak i pyta diabła:
- Stary powiedz mi jeszcze, gdzie jest ta Indianka której mam podać rękę?

Dr Śmierć sprzedaje ludzi pokrojonych w plastry

Konto usunięte • 2010-04-28, 16:50
Cytat:

Gunther von Hagens jest coraz bardziej kreatywny. Jego najnowszy pomysł swoim zwyrodnieniem przebija wszystkie dotychczasowe wybryki Dr Śmierć.

Niemiecki plastynator (jak sam się określa) od maja będzie sprzedawać ludzkie zwłoki pokrojone w cienkie plastry. Cena jednego plasterka z całego ciała wynosi 12 tysięcy euro, z głowy - 1200 euro. Von Hagens już przygotował do sprzedaży 20 tysięcy plastrów. Wykonał je z ludzkich zwłok oraz zwierząt.

Swój obrzydliwy handelek Von Hagens prowadzić będzie w sklepie urządzonym w jego "Plastynarium". To warsztat, czy raczej mała fabryczka, w której ten zwyrodnialec bezcześci ludzkie zwłoki. Mieści się ono w Guben, brandenburskim miasteczku graniczącym z Polską. Dr Śmierć będzie wystawiać tam także spreparowane ludzkie ciała. Planuje nawet prowadzić wykłady z plastynacji zwłok.

Niemiec jest twórcą metody konserwowania ludzkiego ciała. Usuwa z niego płyny fizjologiczne i wstrzykuje specjalny roztwór, sprawiający, że mięśnie i kości zachowują swój pierwotny wygląd. Potem obdziera ciała ze skóry i robi z nich eksponaty, z którymi jeździ po całym świecie.

Zarzuca mu się, że eksponaty robi z ciał Chińczyków, na których w ich ojczyźnie wykonano wyrok śmierci. On jednak wcale się tymi oskarżeniami nie przejmuje i zamierza prowadzić swoje niecne dzieło jak długo się da, bez względu na potępienie ze strony wielu ludzi i Kościołów.



Źródło : papilot.pl/article/8379/Dr-Smierc-sprzedaje-ludzi-pokrojonych-w-plastry.html

polak,rusek ,niemiec i pies

pepik292010-04-10, 12:42
złapał diabeł polaka,ruska i niemca i mówi;
-dam wam teraz po jednym psie i zamkne na miesiąc każdego w osobnej celi,kto najlepiej wytresuje psa ten przeżyje.
wraca po miesiącu otwiera niemca,niemiec wychudzony ,pies gruby jak beka
-no niemiec co pies potrafi
-siad,połóż się
-zamało!
otwiera cele ruska,rusek chudy jak patyk,pies spasiony
-no rusek co pies potrafi
-daj głos,aport
-zamało!
otwiera polaka,polak gruby jak świnia,pies sam szkielet,żebra na wierzchu
-no polak co pies potrafi
polak wyciąga kiełbase z kieszeni,a pies;
-daj kawałek