📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 1:41

#niemcy

Po zakończonej emisji miniserialu "Unsere mütter unsere väter" czas na kolejną porcję perypetii niemieckich żołnierzy na wojnie.









Płace w Polsce

konto usunięte2013-06-18, 22:48
Może pozwolicie sobie na odrobinę luksusu?

Zbrodnia w Chatyniu

Vof2013-06-14, 16:52
Ta zbrodnia stała się jednym z symboli okrucieństwa okupacji niemieckiej na Białorusi w czasie drugiej wojny światowej, jednocześnie zaś wykorzystano ją do „przykrycia” w światowej opinii zbrodni katyńskiej. 22 marca 1943 r. oddziały niemiecko-ukraińskie dokonały pacyfikacji wsi Chatyń.

Bezpośrednią przyczyną zbrodni był odwet za atak partyzantów sowieckich na konwój niemiecki, w wyniku którego zginęło czterech żołnierzy 118 Batalionu Schutzmannschaft – jednostki sformowanej z Ukraińców i jeńców z Armii Czerwonej, pełniącej na okupowanych terenach służbę policyjną. Wśród zabitych znalazł się kpt. Hans Woellke - niemiecki kulomiot, złoty medalista igrzysk w Berlinie w 1936 r. i rekordzista olimpijski, pełniący w 118 Batalionie funkcję dowódcy kompanii.


Miejsce, w którym znajdowała się wioska.

Jeszcze po południu tego samego dnia (22 marca) do wsi Chatyń w okręgu łohojskim, położonej o 6 km od miejsca ataku, przybył oddział odwetowy, złożony z żołnierzy 118 Batalionu oraz oddziału SS Oskara Dirlewangera, w skład którego wchodzili kryminaliści i kolaboranci (już jako brygada Waffen-SS, brygada Dirlewangera „zasłynęła” okrucieństwem w czasie tłumienia powstania warszawskiego). Wszystkich mieszkańców natychmiast wyciągnięto z domów i zapędzono do stodoły, którą podpalono. Ofiary, które próbowały wydostać się z miejsca kaźni, były natychmiast rozstrzeliwane z broni maszynowej.

Zamknięcia uniknęła trójka dzieci (dwóch chłopców i dziewczyna), dwóch innych chłopców wydostał się ze stodoły i mimo ran przeżyło, ponieważ Niemcy uznali ich za martwych. Cała piątka przetrwało wojnę, w przeciwieństwie do dwóch dziewczynek, które trafiły do sąsiedniej wioski, która później też została spacyfikowana. Jedynym dorosłym, który przeżył masakrę, był 56-letni kowal Józef Kamiński. Ranny i poparzony, odzyskał przytomność w nocy już po odjeździe żołnierzy. Mężczyzna wśród ciał pomordowanych mieszkańców wioski znalazł swojego ledwo żywego syna, który wkrótce zmarł mu na rękach.


Pomnik znajdujący się na miejscu zbrodni.

W pacyfikacji zginęło 149 osób, w tym 75 dzieci. Po wykonaniu egzekucji wioskę splądrowano i spalono.

Zniszczenie Chatynia było jednym z elementów okrutnej polityki okupacyjnej prowadzonej przez Niemców na Białorusi. Po początkowych przyjaznych gestach wobec miejscowych nacjonalistów, hitlerowcy rozpoczęli planową eksploatację podbitych terenów, połączoną z eksterminacją Ż__ów. Działania te nie przysporzyły okupantom popularności, zwłaszcza, że na obszarze tym rozkwitła partyzantka sowiecka – początkowo spontaniczna, od maja 1942 r. kierowana przez Centralny Sztab Ruchu Partyzanckiego w Moskwie, na czele którego stanął pierwszy sekretarz białoruskiej partii komunistycznej Pantelejmon Ponomarienko. Partyzanci, działający na tyłach Grupy Armii „Środek”, niszczyli niemieckie linie komunikacyjne i likwidowali Białorusinów współpracujących z okupantem. W grudniu 1943 r. partyzantka sowiecka na Białorusi liczyła ponad 150 tys. żołnierzy, którzy kontrolowali ok. 20% terytorium republiki. Oprócz walki z Niemcami, doszło także do licznych starć z oddziałami Armii Krajowej. Białoruscy historycy szacują, że do wyzwolenia przez podziemie przeszło ok. 400 tys. ludzi – wielu dołączyło do oddziałów pod sam koniec walk, chcąc zdobyć opinię dobrego sowieckiego obywatela.


Powieszony przez okupantów partyzant, Mińsk, 1942 r.

Od 1943 r. w kierownictwie niemieckich władz okupacyjnych podjęto decyzję, że najskuteczniejszą metodą zapanowania nad Białorusią będzie stłumienie wszelkiego oporu siłą. Wiązało się to z ograniczeniem działalności powołanych wcześniej legalnych instytucji cywilnych oraz likwidacji Białoruskiej Samoobrony. Do końca okupacji przeprowadzono ponad 60 dużych operacji pacyfikacyjnych, obejmujących cały rejon i skupiających duże siły wojskowe, a także około 80 lokalnych ekspedycji karnych. Ofiarą wojny sił okupacyjnych z partyzantami stała się ludność cywilna. Z 9200 białoruskich wiosek spalonych w czasie wojny w czasie okupacji zniszczono aż 5,295. Według oficjalnych danych z okresu ZSRR, w czasie wojny zginęło 2,2 mln mieszkańców Białorusi (z ok. 9 mln zamieszkujących te tereny). Trudno zweryfikować te ustalenia z powodu braku wiarygodnych danych, bez wątpienia jednak odsetek ofiar wojny był na Białorusi bardzo wysoki. Timothy Snyder w Skrwawionych ziemiach szacuje liczbę zabitych na tym terenie w czasie okupacji na ok. 1,6 mln osób, z czego 700 tys. stanowili eksterminowani jeńcy sowieccy, zaś 500 tys. Ż__zi.

W styczniu 1966 r. kierownictwo białoruskiej partii komunistycznej podjęło decyzję o budowie w Chatyniu kompleksu upamiętniającego tragedię Białorusi w czasie okupacji niemieckiej. Centralne miejsce zajmuje w nim sześciometrowa figura z brązu, przedstawiająca mężczyznę niosącego na rękach martwego chłopca, czyli Józefa Kamińskiego i jego syna. W miejscu, w których stały chaty mieszkańców wioski dziś znajdują się symboliczne fundamenty i obeliski zwieńczone dzwonami. Swój „symboliczny grób” ma także każda z wiosek zniszczonych przez Niemców w podobny sposób. Innym elementem kompleksu jest kwadrat wyznaczony przez brzozy, w którym brakuje jednego drzewa, co symbolizuje śmierć jednej czwartej mieszkańców Białorusi. Przypomina o tym także napis na płycie pomnikowej: 2 miliony 230 tysięcy. Zginął co czwarty. W okresie powojennym Chatyń odwiedził m.in. Richard Nixon, Fidel Castro, Jaser Arafat i Rajiv Gandhi.


Cmentarz zniszczonych wiosek białoruskich.

Historycy (m.in. Natalia Lebiediewa) twierdzą, że wybranie Chatynia jako głównego miejsca pamięci martyrologii białoruskiej w czasie wojny nie było przypadkowe i miało służyć odwróceniu uwagi od zbrodni katyńskiej – w języku angielskim nazwa zniszczonej wioski brzmi „Khatyn”. Działanie to miało zaciemnić w opinii międzynarodowej problem Katynia i skojarzyć masakrę polskich oficerów z Niemcami.
Mimo politycznego wymiaru upamiętnienia pacyfikacji wioski, Chatyń stanowi kolejny, obok m.in. Warszawy, Michniowa, Oradour-sur-Glane, Lidic czy Sant'Anna di Stazzema, symbol zbrodni niemieckich na ludności cywilnej w czasie II wojny światowej.

źródło:histmag.org

Pacyfikacja Michniowa

Vof2013-06-14, 16:41
W Michniowie w dniach 12 i 13 lipca 1943 r. miały miejsce dramatyczne wydarzenia. Wieś została spacyfikowana przez niemieckie oddziały policyjne.

Niemcy w ciągu dwóch dni wymordowali 204 osoby: 103 mężczyzn - w większości spalonych żywcem, 53 kobiety i 48 dzieci, aż dziesięcioro z nich miało mniej niż 10 lat. Najmłodszą ofiarą był dziewięciodniowy Stefanek Dąbrowa, wrzucony przez niemieckiego żandarma do płonącej stodoły.
Wymordowanie mieszkańców wsi było odwetem za ich pomoc dla oddziałów partyzanckich, oraz przynależność do Armii Krajowej i Batalionów Chłopskich. Niemcy nie zamordowali jedenastu osób wobec których mieli konkretne podejrzenia o podziemną działalność. Osoby te zostały wywiezione do KL Auschwitz, gdzie sześcioro z nich zginęło. Osiemnaście młodych dziewcząt wywieziono na przymusowe roboty do Rzeszy.
Wieś, po ograbieniu została doszczętnie spalona. Zabroniono odbudowy i uprawiania pól w Michniowie. Szczątki zamordowanych spoczywają w zbiorowej mogile, na której zaraz po wojnie postawiono kamienna tablicę z nazwiskami ofiar.
Jesienią 1979 r. w czasie narady Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich powstała idea zorganizowania w Michniowie ogólnopolskiego Mauzoleum Walki i Męczeństwa Wsi Polskiej w czasie II wojny światowej. W 1983 roku powstał społeczny komitet budowy Mauzoleum, zaś w roku 1990 Fundacja – Pomnik Mauzoleum Męczeństwa Wsi Polskiej.
W roku 1993 w 50-tą rocznicę pacyfikacji poświęcono pomnik „Pieta Michniowska".

W 1997 roku w miejsce dotychczasowej skromnej izby pamięci, która znajdowała się w drewnianej chacie, powstał Dom Pamięci Narodowej. Swoje miejsce znalazł w nim ośrodek badawczy gromadzący dokumentację męczeństwa polskiej wsi w czasie II wojny światowej. Mauzoleum to także symboliczny cmentarz, na którym każda męczeńska polska wieś ustawia swój krzyż. Od 1999 roku Michniów jest Oddziałem Muzeum Wsi Kieleckiej. W 2010 r. rozpoczęła się modernizacja mauzoleum, którą dofinansowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.


Michniowskie dzieci z opiekunką przed pacyfikacją.


Pacyfikacja Michniowa.


Niemiecka policja w czasie pacyfikacji wsi.

Za ten uśmiech na ostatnim zdjęciu to mam ochotę .

Po wojnie większość policjantów służących za Hitlera dalej pracowała w policji w RFN

walka z kanarami

1202022013-06-14, 0:04
koleś bez bileciku nie chce się poddać kanarom a zintegrowany afro amerykanin wszystko filmuje. Rzecz dzieje się w Reichu.
To nie jest wlasny materiał.

Jak by wyglądał świat gdyby naziści wygrali wojnę?

konto usunięte2013-06-07, 15:52
Trailer najnowszej części gry Wolfenstein: The New Order. Mała wariacja twórców na temat tego jak wyglądałoby życie na hitlerowskiej ziemi.

Ciężki ruch uliczny

Pfciuki2013-06-07, 7:21
Dzień jak codzień w Niemczech

Adolf Hitler

konto usunięte2013-06-04, 19:33
Widać koleś nie myśli o swoich dzieciach, przecież one mają przej🤬e z takimi imionami

Amerykanin Heath Campbell, który nadał swym dzieciom imiona inspirowane nazizmem, stanął w poniedziałek przed sądem. Przyszedł ubrany w hitlerowski mundur, ze swastyką wytatuowaną na szyi.

Mężczyzna domaga się kontaktów ze swym najmłodszym, 18-miesięcznym synem - Heinrichem Honsem Campbellem, odebranym ojcu przez służby socjalne za stosowanie przemocy w rodzinie. Amerykanin twierdzi też, że pozostałe dzieci: 7-letniego Adolfa Hitlera Campbella, 6-letniej JoyceLynn Arian Nation Cambell i 5-letniej Honzlynn Jeannie Campbell nie widział od blisko dwóch lat.

Ich syn to Adolf Hitler

Służby socjalne odebrały najmłodsze dziecko rodzicom kilka godzin po porodzie w listopadzie 2011 roku pod zarzutem powtarzającej się przemocy w rodzinie.

- Kocham moje dzieci, chcę być im ojcem - oświadczył Heath Campbell przed sądem we Flemington, w stanie New Jersey.

Rodzice - dziś już w separacji - stali się sławni w 2008 roku, gdy jeden z lokalnych sklepów odmówił napisania na torcie urodzinowym dla ich dziecka "Adolf Hitler". Wkrótce po tym zdarzeniu władze wszczęły śledztwo i odebrały Campbellom dzieci.
Nazizm ma we krwi

Ojciec otwarcie przyznaje się do nazistowskim poglądów, na szyi nosi wielki hitlerowski krzyż.

Zapytany, czy był to dobry pomysł, aby pojawić się w sądzie w mundurze nazistowskim, odparł, że wszystko zależy od sędziego.

- Jeśli będzie dobrym sędzią i dobrym człowiekiem, będą patrzeć na wnętrze, nie na wygląd - powiedział.

Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 6 miesięcy. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem