📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 17:57

#niemcy

Sparhandy-Cup 2014

UnknownUser2014-01-13, 21:49
Na początku podam fragment z gazety:

Wydarzenia z turnieju Sparhandy-Cup 2014

,,Kibole Górnika Zabrze pobili się z ochroniarzami w Niemczech w Gummersbach podczas Sparhandy-Cup 2014. To turniej futsalowy zorganizowany przez fundację Łukasza Podolskiego. Pieniądze zebrane podczas niego mają zasilić konto organizacji, która wspiera młodych sportowców.

Tymczasem 12 stycznia doszło do bijatyki kiboli Górnika Zabrze z ochroniarzami przed areną sportową w Gummersbach. Chuligani demolowali barierki przed wejściem do areny sportowej i atakowali orchroniarzy, a także policjantów, którzy później ich wsparli. Kibole rzucali kamieniami, a nawet ogromnym plastikowym koszem. Przed halą pojawił się też ogień.

Gdy wydawało się, że krewcy Ślązacy zostali poskromieni, nagle z hali wyszła inna grupa, najprawdopodobniej niemieckich kibiców, którzy zaczęli coś rzucać w stronę kiboli Górnika. Niemcy szybko jednak wrócili do wewnątrz areny, bo w ich stronę także poleciały różne przedmioty. Film z bójki kiboli Górnika Zabrze w Niemczech pojawił się już w internecie. Rozróby polskich chuliganów zauważył także niemiecki Bild. "




A teraz stanowisko stowarzyszenia TORCIDA Górnik Zabrze:

Cytat:

,,Kilka słów sprostowania na temat bzdur które zalewają Internet odnośnie wydarzeń w Gummersbach podczas turnieju piłkarskiego Sparhandy-Cup 2014. Otóż na turniej wybrała się grupa kibiców z Zabrza która przejechała wiele kilometrów aby zobaczyć swoją drużynę w akcji, przyjechali i nie zostali wpuszczeni na imprezę bez podania przyczyn niewpuszczenia. Nerwy puściły i doszło do szamotaniny z ochroną (to co widać na filmiku). Jak podkreślają uczestnicy wyjazdu nie bez znaczenia na wydarzenia miało prowokacyjne zachowanie służb ochrony, którzy obrzucili kibiców butelkami i kamieniami, sytuację również widać to na filmie krążącym po Internecie. Nie jak podały media że do akcji wkroczyła inna grupa chuliganów, chyba że jako o chuliganach mówi się o grupie nieprofesjonalnych ochraniarzy. Ale jak widać wina kibola to nie tylko domena w kraju nad Wisłą, również Niemcy zrobili z tego wyjazdy straszną aferę. Święte prawo kibica konsumenta jest takie że chce uczestniczyć w imprezie na którą nabył bilet i to niezależnie czy impreza odbywa się w Polsce, Niemczech czy na Madagaskarze. Na usta cisną się hasła stop policyjnej prowokacji i medialnej manipulacji."

Oświadczenie grup kibicowskich Górnika Zabrze

W związku z pojawiającymi się w prasie, negatywnymi opiniami na temat wizyty kibiców Górnika, na odbywającym się w niemieckim Gummersbach turnieju piłkarskim Sparhandy-Cup 2014, przedstawiamy naszą wersję wydarzeń.

Do Gummersbach dotarliśmy wczesnym rankiem. Przez kilkanaście godzin, każdy z kibiców Górnika który dotarł na turniej, miał czas wolny dla siebie.
Jedni zwiedzali okolicę, inni raczyli się posiłkami w miejscowych restauracjach.
W tym czasie w miasteczku nie doszło do żadnego zakłócenia porządku, nikt nie wzywał policji.
Na dwie godziny przed rozpoczęciem turnieju docieramy pod halę, gdzie dowiadujemy się, że mimo tego iż posiadamy wszyscy bilety, nie zostaniemy wpuszczeni na teren imprezy.

Blisko dwugodzinne rozmowy z organizatorami turnieju nie dają skutku, ponieważ na nasze wejście nie zgodziła się agencja ochrony, która zabezpieczała wejście na obiekt.

Chcemy dodać, że ochrona składała się głównie z obywateli tureckich, kórzy od samego początku nastawieni byli negatywnie do całej naszej grupy, prowokowali i w sposób wulgarny obrażali kibiców Górnika Zabrze.
Ochronie nie spodobały się plecaki oraz elementy graficzne na bluzach. Był to ich główny pretekst aby nas nie wpuścić.

Pod wejściem na halę doszło do sytuacji gdy jeden z kibiców Górnika został potraktowany przez ochronę gazem. Ta sytuacja spowdowała eskalację zdarzeń które widac było na krążących w internecie filmikach.
Zauważyć na nich można również sytuację w której ochrona rzuca w nas butelkami i przegania z pod wejścia przedstawiciela kibiców który rozmawiał z organizatorami o wejściu na obiekt.

Do Niemiec przyjechaliśmy w celu dopingowania naszego ukochanego klubu jakim jest Górnik Zabrze. Nikt z nas nie pojechał tam w celu rozpętania awantury.
W hali nie była obecna żadna inna zorganizowana grupa kibiców, tym bardziej ubolewamy iż na obiekt nie weszliśmy.

Mamy nadzieję, iż tym krótkim wpisem, udało nam się przedstawić Państwu, faktyczny przebieg naszego pobytu, a przedstawiony w sieci filmik to następsto karygodnego i nieprofesjalnego, zachowania ochrony.

Ze sportowym pozdrowieniem,

Kibice Górnika Zabrze

[/list]

    Łacina

    BongMan2014-01-08, 21:37
    Pewien 98-letni pan chciał nauczyć się łaciny. Znalazł korepetytora i poprosił o lekcje.
    - Ale dlaczego pan w tym wieku chce się łaciny nauczyć? - pyta.
    - Wie pan, niedługo umrę i jak pójdę do nieba, to jak inaczej dogadam się ze świętym Piotrem jeśli nie po łacinie?
    - Rozumiem. A co jeśli pójdzie pan do piekła?
    - Niemiecki już znam.

    Rodzinka

    cancerous2014-01-08, 19:06
    Nie było bo własne.



    Jak za suche to w kosz ale ktoś może śmiechnie.

    Tymczasem w Niemczech

    konto usunięte2014-01-06, 13:54


    Słabych k🤬sów, mających ból dupy o cokolwiek związane z Niemcami uprzejmie prosi się o nieudzielanie się w temacie.

    Drzewo w Pocztdamie

    konto usunięte2014-01-04, 18:22
    Całkiem ciekawy, choć moim zdaniem niezbyt rozsądny ze względu na lokalizację drzewa (przy szosie)
    pokaz swojej pomysłowości artystycznej, niejakiego
    Daniela Sieringa







    A tutaj krótki filmik rezultatu


    Lokalizacja: Poczdam/Niemcy

    Ochotnicy do SS.

    NastyRascal2014-01-03, 16:13
    Jak myślisz ile było w naszym kraju osob ktore chciały i przystąpiły do SS?


    niemiecka sól

    konto usunięte2013-12-30, 21:24
    Co roku wyjeżdżam do pracy sezonowej do niemiec, z stała ekipa ludzi, rzadko się zdarza aby ktoś nowy przybył. I ogrom śmiesznych sytuacji jakie się tam mi/nam przytrafiło jest nie do ogarnięcia a i nie też każdego by śmieszyły bo trzeba być w temacie pracy. Lecz jedna z historii się z wami podzielę bo wydaje mi się być na tyle ciekawa że was zainteresuje.

    Ale do rzeczy.
    Tego roku mieliśmy nowego pracownika a był to gościu w wieku około 55-60 lat (mimo to wciąż się dobrze trzyma) patrząc na niego wypisz wymaluj gościu z ulicy co nieraz Cie zaczepia z tekstem " ee majster, poratuj złotówka na wino" i rzeczywiście lubował się w konsumpcji alkoholu. Dodam że w tematach ogólnych to za mądry on nie był.

    Miał on zwyczaj że kanapki które brał do pracy posypywał duża ilością soli, w ogóle bardzo lubił sól i do wszystkiego jej dodawał ponad miarę. I przyszedł czas że ten zapas który zabrał z domu mu się skończył. Jako że nie wiedział jak jest "sól" po niemiecku grzecznie spytał się nas. I poszedł do sklepu w celu nabycia owego produktu.
    Kolejnego dnia, dojeżdżamy na miejsce pracy , a on pada na ziemie i zwija się z bólu brzucha (niemal pozycja płodowa). Po jakimś czasie ból mu przeszedł na tyle że mógł pracować, i jakoś pracował. Gdy nadszedł czas "drugiego śniadania" około godziny 12 (była to praca akordowa wiec ogólnie każdy sobie robił przerwy kiedy miał na to ochotę) Przyszedł Zbyszek (bo tak się nazywał bohater owej historii) i wyciąga kanapeczki z plecaka i zaczyna zajadać, po kilku kęsach patrzy na kanapkę i stwierdza że mu szynka zzieleniała (dzień temu kupiona) Badania innych osób potwierdziło że rzeczywiście szynka zrobiła się zielona.
    Fakt faktem że facet był głodny, mięso miało normalny zapach pierwsze kęsy smakowały całkowicie tak jak powinny to zjadł te kanapki.
    Nie minęło pół godziny a potworny ból brzucha znowu go dopadł. I od razu cała wina spadła na owa zielona szyneczkę.

    Dzień pracy się jakoś zakończył wróciliśmy na "bazę" każdy zajmuje się przygotowaniem jakiegoś obiadku, i jeden z kolegów mówi:
    -Zbyszek zapodaj troszkę soli

    po chwili Zbyszek wypada z kontenera z mniej więcej czymś takim:



    Ubaw z niego mieliśmy kosmiczny ale z drugiej strony
    Całe szczęście że ktoś go poprosił o sól bo nie wiadomo ile by się gościu tym truł i nie wiadomo co by się z nim stało.

    Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi
    Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

    Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
    Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
    Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
    - całkowite wyłączenie reklam
    - możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
    - możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
    ... i wiele innnych!
    Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 6 miesięcy. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
    * wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
     Nie dziękuję, może innym razem