📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 19:36

#narkotyki

DMT Molekuła Duszy

konto usunięte2013-02-09, 1:25
DMT

Ambrozja z centrum mózgu.

darecki3282013-02-06, 12:43
Zapewne wiecie, drodzy Sadyści, czym są psychodeliki. Są to substancje które mają wywołać u biorących halucynacje, wyższe stany świadomości , sen na jawie i różne ciekawe efekty uboczne. Przykładowymi psychodelikami jest szałwia wieszcza, LSD , grzyby halucynogenne ( a właściwie zawarta w nich psylocybina ) . Musicie jednak wiedzieć że istnieje substancja tak potężna że nawet najmocniej kwas jest przy nim porównywalny do Rutinoscorbinu.Zapewne zastanawiacie się o czym mówię. Chodzi mi o substancję o nazwie chemicznej Dimetylotryptamina potocznie zaś zwanej DMT . DMT występuję w wytwarzanym przez południowoamerykańskich indian napoju o nazwie Ayahusca. I tutaj ciekawostka! Każdy z nas ma w sobie te substancje. Jest uwalniana w potężnych ilościach w momencie narodzin i śmierci a czasami również w trakcie snu. Dimetylotryptamina jest produkowana przez gruczoł w mózgu zwanym szyszynką ( w buddyzmie jest ona nazywana Oczami Duszy bądz Czakramem Trzeciego Oka ) . Profesor Alan Watts tak opisał efekty działania DMT: "Załaduj wszechświat do działa. Wyceluj w mózg. Strzelaj"
Osobiście oddałbym dłoń by spróbować Ayahuasci. Jeżeli ktoś jest zainteresowany mogę rozwinąć temat w komentarzach natomiast teraz jeżeli chcecie obejrzyjcie ten dokument :

Żarcie za siuwax

konto usunięte2013-02-01, 18:07
Nie dogadamy się? Jaranko ^^

Kokainowi kowboje

konto usunięte2013-01-26, 16:12
Film dokumentalny o działalności Jona Robertsa i jego kumpli, sam Jon był jednym z największych przemytników kokainy w dziejach USA.
Jon był przedstawicielem kartelu z Medellin(którego jednym szefów był Pablo Escobar) na terenie USA. Przemycił narkotyki o wartości 2 mld $ sam zarobił na tym ok. 150 mln $. Cechowała go niezwykła pomysłowość i brutalność ,polecam także wywiad rzekę z Jonem książkę pt. :Prawdziwy gangster.

Całość trwa ok 2h.

Miłego oglądania.
cz.1

cz.2

cz.3

cz.4

cz.5

cz.6

cz.7

cz.8

cz.9

cz.10

cz.11

cz.12

cz.13

cz.14

cz.15

cz.16

cz.17

cz.18

Your Brain on Drugs

kamiljot2013-01-17, 19:10
Pani z High Times pokazuje jak wygląda mózg na narkotykach.

Mauricio Fernandez - postrach karteli narkotykowych

konto usunięte2013-01-02, 14:59
Od razu mówię, artykuł znaleziony na innym portalu ale że pewnie nie każdy ma czas na przeglądaniu połowy internetu zamieszczam też tutaj

Historia kontrowersyjnego burmistrza San Pedro, który swoimi działaniami podczas jednej kadencji dokonał czegoś czego nie udało się dokonać żadnemu jego poprzednikowi, a mianowicie rozprawił się z okolicznymi kartelami narkotykowymi wyrządzającymi szkody w jego mieście.




Dla jednych jest bohaterem, dla innych - bezwzględnym przestępcą, którego metod nie powstydziłby się niejeden gangster. Jedno nie ulega wątpliwości: Mauricio Fernandez, były już burmistrz niewielkiego miasta w północnym Meksyku, przeszedł do historii: rozniósł w pył przestępczość zorganizowaną i uczynił San Pedro oazą bezpieczeństwa i spokoju. Za jaką cenę?

To był wielki dzień - zarówno dla mieszkańców San Pedro Garza García, jak i dla nowo wybranego burmistrza, pochodzącego z jednej z najbogatszych i najbardziej wpływowych meksykańskich familii. W czasie kampanii wyborczej Mauricio Fernandez roztoczył przed obywatelami 120-tysięcznego miasta wizję jak na meksykańskie standardy wręcz utopijną: w przemówieniach i podczas spotkań z wyborcami obiecywał, że poucina wszystkie łby narkotykowej hydry, która od kilku lat coraz śmielej poczynała sobie w mieście, dotąd uchodzącym za jedno z najzamożniejszych, najspokojniejszych i najbezpieczniejszych w ogarniętym wojną narkotykową kraju.

"Zbiegi okoliczności się zdarzają"

31 października 2009, w przemówieniu inaugurującym jego kadencję zapewnił, że jeden z najważniejszych lokalnych baronów narkotykowych Héctor "Czarny" Saldaña, odpowiedzialny za porwania dla okupu i wymuszanie haraczy od właścicieli stoisk handlowych, sklepów, barów i restauracji, już nigdy więcej nie będzie naprzykrzał się mieszkańcom miasta. - Jego już nie ma - powiedział wówczas Fernandez, a zgromadzeni na wiecu Meksykanie zagłuszyli go kakofonią oklasków.

Cztery godziny później w bagażniku szarego chevroleta porzuconego w Mexico City policja odnalazła zwłoki czterech mężczyzn. Ciała nosiły znaki tortur, a obok nich leżała kartka. "To za porwania. Podpisano: Szef wszystkich szefów. Hiob 38:15". Dziennikarze błyskawicznie ustalili, że było to odwołanie do biblijnego cytatu z Księgi Hioba: "Grzesznikom światło odjęte i strzaskane ramię wyniosłe". Dwa dni później koroner podał do wiadomości publicznej tożsamość ofiar. Jedną z nich był "Czarny".

Mieszkańcy San Pedro przecierali oczy ze zdumienia, że "proroctwo" nowego burmistrza tak szybko się wypełniło, a dziennikarze ruszyli do ataku, oskarżając Fernandeza o zlecenie zabójstwa. Burmistrz tłumaczył, że już wcześniej wiedział od amerykańskiego wywiadu, że ekipa Héctora Saldaña planowała zamach na jego życie. I ucinał dalsze dywagacje stwierdzeniem: - Czasem w życiu zdarzają się zbiegi okoliczności.

Tak rozpoczęta kadencja mogła wieszczyć tylko jedno: San Pedro wkroczyło w nową erę walki z narkobiznesem.

Klin klinem

Miesiąc później nowy burmistrz przyznał głośno to, o czym wielu szeptało pokątnie - że posiada własną sieć informatorów, infiltrujących szeregi karteli narkotykowych. - Jeśli sam diabeł przyjdzie do mnie i powie, że chce sprzedać mi informacje, kupię je - stwierdził.

W przeciwieństwie do wielu polityków, na słowach nie poprzestał, o czym Meksykanie mogli się przekonać bardzo szybko, bo Fernandez oznajmił, że tworzy własną "grupę wywiadowczą", do której nie zawaha się rekrutować (obok byłych policjantów i żołnierzy) nawet nawróconych przestępców - byleby tylko skutecznie rozprawiali się z dilerami narkotyków i gangsterami. Uciął jednocześnie wszelkie spekulacje, zapewniając, że antynarkotykowy szwadron będzie finansowany nie z budżetu miasta, ale z kieszeni najzamożniejszych biznesmenów zatroskanych dobrem sąsiadów.

Fernandez nie zamierzał też podzielić losu swoich kolegów po fachu, którzy obejmując stanowiska burmistrzów deklarowali, że zetrą w pył kartele narkotykowe i przywrócą ład i porządek na rządzonych przez nich terenach. Pablo Antonio Pintor, María Santos Gorrostieta Salazar, Nadin Torrabla Mejía, Marosil Mora Cuevas - to tylko kilka nazwisk z długiej listy polityków, którzy skończyli podobnie, z kulą w głowie. Sam Fernandez otrzymywał niezliczone pogróżki, które w trzech przypadkach omal nie zostały zrealizowane.

Jak powiedział, tak zrobił. Na ulice San Pedro wyległy zastępy tajniaków, działających pod wspólnym szyldem El Grupo Rudo (dosł. z hiszpańskiego Ostra Grupa lub Brutalna Grupa). Działali błyskawicznie - w ciągu sześciu miesięcy z San Pedro i okolic zniknęła wierchuszka kartelu Beltran Leyva. Jego członkowie zostali albo aresztowani, albo (częściej) zabici.

Szybko też okazało się, że oddział ochotników odpowiedzialnych za oczyszczenie miasta z wszelkiej maści drobnych i potężnych mętów zbyt dosłownie wziął sobie swoje zadanie do serca. Członkowie El Grupo Rudo byli oskarżani o stosowanie iście gangsterskich metod, z torturami i pozasądowymi egzekucjami włącznie.

Wkroczenie nowego aktora na scenę wojennego teatru wywołało zaniepokojenie obrońców praw człowieka i niektórych ekspertów. Zwłaszcza, że burmistrz zdecydowanie zadeklarował, iż nie zawaha się przed niczym, by osiągnąć cel. - Kryminaliści chcą łamać wszelkie prawa, podczas gdy my powinniśmy je respektować. Cóż, nie rozumiem tego - stwierdził, zapewniając, że El Grupo Rudo osiągnie swój cel, nawet przekraczając wszelkie granice.

Zdaniem niektórych analityków Fernandez dał tym samym zły przykład pozostałym przywódcom lokalnych rządów, a nawet władzom federalnym. "Mogą (oni) ulec pokusie pójścia w ślady Kolumbii, gdzie paramilitarne gangi i szwadrony śmierci zabiły tysiące lewicowych działaczy, podejrzewanych o kontakty z kartelami, jak i samych przestępców na przełomie lat 90. XX wieku i początku millenium" - pisał "The Wall Street Journal" tuż po inauguracji kadencji Fernandeza.

- Burmistrz usprawiedliwia, przechwala się, a nawet świętuje, że wymierzył sprawiedliwość własnymi rękoma, poza instytucjami prawnymi. To zła wiadomość dla tych z nas, którzy wierzą, że w cywilizowanym społeczeństwie przestępcy muszą stanąć przed obliczem wymiaru sprawiedliwości - uważa politolog Leo Zuckerman.

Do grona krytyków polityki Fernandeza dołączył też były minister spraw wewnętrznych Fernando Gómez Mont. - Państwo (…) nie może działać ponad lub poza prawem. Ktokolwiek to robi, jest przestępcą, a my nie możemy akceptować wykorzystania przestępców do rozwiązania problemu przestępczości - stwierdził.

Krytyczne głosy nie słabły, nawet gdy w kwietniu 2010 roku Fernandez ogłosił, że misja została wypełniona i zamierza rozwiązać antynarkotykowy szwadron, pozostawiając jednak siatkę informatorów - tak na wszelki wypadek. Pojawiły się jednak przypuszczenia, że El Grupo Rudo będzie działać dalej, ale w całkowitym utajnieniu. I tak się prawdopodobnie stało, bo lokalni członkowie karteli narkotykowych byli systematycznie eliminowani przez kolejne dwa lata. A Fernandez w końcu przyznał, że mimo iż jego kadencja zbliża się do końca, będzie aktywnie pomagał nowemu burmistrzowi, między innymi nadzorując działania zastępu tajniaków.

Narkotyki - tak, korupcja - nie

Fernandez "podpadł" władzom stanowym już w 2003 roku, gdy ubiegał się o fotel gubernatora stanu Nuevo León. Oświadczył wtedy, że jest zwolennikiem legalizacji narkotyków, a rząd powinien czerpać profity z narkobiznesu. Zasugerował, że czasami politycy powinni dogadywać się z kartelami, by zapewnić pokój.

Później, gdy władzę w kraju przejął prezydent Felipe Calderón, znany z ciętego języka polityk nie krępował się otwarcie krytykować jego decyzji. Twierdził między innymi, że to Calderón odpowiada za rzekę przelanej w wojnie narkotykowej krwi, bo jego decyzja o zbrojnym uderzeniu w kartele doprowadziła do eskalacji konfliktu.

- Jesteśmy zmęczeni siedzeniem z założonymi rękoma i czekaniem aż tatuś czy mamusia Calderón przyjdzie nas obronić. My w San Pedro sami podejmujemy decyzje, by wziąć byka za rogi - mówił w wywiadzie radiowym. I zapewniał, że zrobi wszystko, co w jego mocy, by położyć kres porwaniom, wymuszeniom i przemytowi narkotyków, nawet jeśli będzie musiał działać na granicy prawa, a może i ją przekroczyć. - Zamierzamy zrobić to za wszelką cenę, uczciwie lub nie - podkreślił.

Gdy zaś sam Fernandez rozsiadł się wygodnie w fotelu burmistrza, przeprowadził też zakrojone na szeroką skalę czystki w lokalnych strukturach policji. Z jej szeregów zostało wyrzuconych ponad 30 wysokich rangą funkcjonariuszy, którzy negatywnie przeszli badanie wykrywaczem kłamstw i inne testy, sprawdzające ich prawdomówność, uczciwość i lojalność wobec państwa i narodu.

- Wszyscy moi policjanci przechodzą odpowiednie testy i trening. Żaden z nich nie jest powiązany z przestępczością zorganizowaną - przekonywał Fernandez. - Jeśli ktoś zostanie zidentyfikowany jako powiązany z przestępczością zorganizowaną, mówimy mu, że musi odejść.

Prosta kalkulacja

Choć poparcie dla niego nie osłabło, Fernandez musiał już ustąpić miejsca Ugo Ruizowi, bo w Meksyku nie można sprawować tej samej funkcji państwowej przez dwie kadencje z rzędu. O fotel burmistrza będzie mógł ubiegać się ponownie dopiero w 2015 roku. Charyzmatyczny polityk i biznesmen ani myśli usunąć się w cień na kolejne trzy lata. Nie zamierza tym bardziej zaprzepaścić dotychczasowych osiągnięć. A jest ich sporo: statystyki przestępczości drastycznie spadły, właściciele przedsiębiorstw przestali skarżyć się na próby wymuszania haraczy, a mieszkańcy - obawiać się, że zostaną porwani dla okupu w biały dzień.

Mimo to nie cichną krytyczne głosy. Od początku kadencji przeciwnicy Fernandeza wytykali mu powiązania z kartelem Beltran Leyva, do niedawna jedną z największych i najbardziej bezwzględnych grup przestępczych operujących w Meksyku, odpowiedzialną za produkcję i przemyt narkotyków (kokainy, marihuany i heroiny), ludzi i broni, a także pranie brudnych pieniędzy, wymuszenia, porwania i morderstwa. Macki tej ośmiornicy, dowodzonej przez braci Leyva, sięgały najwyższych szczebli rządu i armii, a nawet meksykańskiego Interpolu. Niedługo po przejęciu władzy w San Pedro przez Fernandeza, czołowi przywódcy kartelu zostali zabici lub aresztowani, a sama grupa rozpadła się na kilka pomniejszych.

Spora w tym zasługa El Grupo Rudo - i właśnie tym argumentem zwolennicy Fernandeza zamykają usta jego przeciwnikom. Działanie na granicy prawa i pozasądowe egzekucje to ich zdaniem niewielka cena za bezpieczeństwo, święty spokój i dobrobyt mieszkańców San Pedro. A ci stoją za Fernandezem murem. Jeden z ostatnich sondaży wykazał, że pod koniec kadencji burmistrz cieszył się poparciem dziewięciu na dziesięciu mieszkańców miasta.

- Ludzie go wspierają, bo jeśli wokoło dzieje się coś złego, nas to nie dotyka. A nawet jeśli (Fernandez) ma powiązania ze złymi ludźmi, cóż, to wszystko jest w porządku - stwierdziła Anamaría Conejo Vargas w rozmowie z dziennikiem "The New York Times".

~Aneta Wawrzyńczak dla Wirtualnej Polski

Ćwir

konto usunięte2012-12-28, 23:04
Na sadola wchodzę codziennie ale to ten film zmusił mnie do założenia konta...
[/b]

Rosja w liczbach

Mr.Drwalu2012-12-27, 10:43


Z serii
: Sadol uczy, Sadol bawi

RUSSIA - według statystyk ONZ zajmuje: 2 miejsce na świecie dla sprzedaży sfałszowanych leków. 1 miejsce w świecie z konsumpcji heroiny...

1 miejsce w świecie w wydobyciu i eksporcie gazu ziemnego (35% produkcji światowej).
1 miejsce w świecie co do wielkości zasobów naturalnych.
1 miejsce na świecie w zasobach i wielkości eksportu diamentów i 2 miejsce w ich wydobyciu.
2 miejsce na świecie w wydobyciu platyny i 1 miejsce w eksporcie.
1 miejsce na świecie co do naturalnych zasobów srebra.
2 miejsce na świecie co do naturalnych zasobów złota.

1 miejsce w świecie co do zasobów naturalnych węgla (23% światowych rezerw węgla).
1 miejsce na świecie co do zasobów leśnych (23% lasów na świecie).
1 miejsce na świecie rezerw wody pitnej.
1 miejsce na świecie – zasoby jesiotra, krabów, mintaja w 200 milowej strefie ekonomicznej.
1 miejsce na świecie w zasobach cyny, cynku, tytanu, niobu.
1 miejsce w świecie w eksporcie nawozów azotowych.
1 miejsce na świecie rezerw torfu.
1 miejsce na świecie wg stopy wzrostu liczby dolarowych miliarderów i 2 w ilości dolarowych miliarderów (po USA).
71 na świecie pod względem rozwoju potencjału społecznego.
134 miejsce na świecie w długości życia mężczyzn.
1 miejsce w świecie w liczbie samobójstw wśród osób starszych, dzieci i młodzieży.
1 miejsce na świecie w liczbie rozwodów i urodzeń dzieci adoptowanych.
1 miejsce na świecie w liczbie aborcji i liczbie dzieci opuszczonych przez rodziców.
1 miejsce w świecie w zużyciu alkoholu.
1 miejsce w świecie w sprzedaży wysokoprocentowego alkoholu.
1 miejsce w świecie zgonów z powodu chorób układu sercowo-naczyniowego.
2 miejsce na świecie dla sprzedaży sfałszowanych leków.
1 miejsce w świecie z konsumpcji heroiny (21% produkcji światowej)
1 miejsce na świecie dla liczby zmarłych z powodu alkoholizmu i palenia tytoniu.
1 miejsce na świecie w ilości katastrof lotniczych (13-krotnie wyższy niż poziom europejski)
159 miejsce na świecie pod względem praw politycznych i wolności.
72 miejsce w światowym rankingu wydatków państwa na obywatela.
67 miejsce na świecie w jakości życia.
127 miejsce w świecie pod względem zdrowia ludności.
111 miejsce na świecie wg średniego czasu życia.
1 miejsce w świecie z sprzedaży tytoniu.

Atak na samochód handlarzy narkotyków w Moskwie

konto usunięte2012-12-22, 1:45
Aktywiści organizacji antynarkotykowej próbują rozbić opancerzony samochód, w którym siedzą dilerzy...jeżdżą tam opancerzonymi Ładami?! No tak to przecież Rosja. Mimo posiłków mafijnych i blokady ulicy milicja podchodzi do tematu ze stoickim spokojem.


Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 6 miesięcy. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem