„Ż__zi przyjęli zasadę, że korzystne jest wszystko, co szkodliwe dla Polski”
- czyli z jaką reakcją spotkał się najazd bolszewicki.


Posłowie ż__owscy do Sejmu Ustawodawczego w 1919 r.

Najazd bolszewicki przyjęli ż__zi w Polsce z entuzjazmem. Tworzyli po miastach własne bojówki, strzelali do Polaków (w Wilnie ż__ówki wylewały kubły ukropu na przechodzące oddziały polskie). Oficerowie ż__owscy szerzyli panikę w armii i przeszkadzali należytemu funkcjonowaniu swych oddziałów. Ochotnikom dokuczali i starali się budzić nienawiść przeciw nim.

Ilu w Polsce ludzi, tylu na to jest świadków, i więc się o tym nie rozpisuję: ze szczególnym naciskiem można się odwołać do ówczesnych wojskowych. Wkroczenie Letuwinów do Wilna dało ż__om powód do uroczystych oświadczeń zaciekłej nieprzyjaźni przeciw Polsce. Prezes gminy Wygocki, datował wszystkie świetność dla ż__ów od daty oderwania Wilna od Polski; liczył na to, że to już na wieki.

Wnosząc z wypadków roku 1920, Ż__zi przyjęli zasadę, że korzystne jest dla nich wszystko, co szkodliwe dla Polski. Przeprowadziwszy traktat o „mniejszościach”, uznali wnet, że to za mało, że to dopiero punkt zaczepienia do dalszych żądań. Nie kryli się zresztą z tym że będą wrogami Polski, dopóki nakreślony przez nich (a rozszerzany bez końca) program Judeopolonii nie zostanie wykonany do ostatniej kropki. Jasno postawili sprawę, jako Polska nie może być państwem polskim, lecz musi być polsko-ż__owskim.

Pisałem o tym w roku 1921 w te słowa:

Przez całą wojnę stali po stronie niemieckiej. Doznaliśmy w Polsce tego ż__owskiego germanizmu do sytości. Cała prasa ż__owska głosiła, że ż__zi stanowią nierozdzielną cząstkę niemieckiej kultury, najlepszą rękojmię germanizacji, przedłużenie ramienia niemiecczyzny daleko na wschód, ubezpieczenie najdokładniejsze niemieckiego panowania nad Polską i wierności tejże Polski względem Niemiec; zwracali uwagę, jako żargon ż__owski jest właściwie niemieckim dialektem i wpraszali się na niemieckiego żandarma nad Polakami. Żądali za to, żeby im dopomóc do utworzenia Judeopolonii, który to termin techniczny spotykało się u nich dzień w dzień. Wiadomo było z góry, że ż__zi staną po stronie Prus. Militaryzmowi zawdzięczali swą dojrzewającą hegemonię nad państwami Europy … Militaryzm stanowił drogę do panowania judaizmu, był zaś ruiną cywilizacji łacińskiej.”

Feliks Koneczny, „Syjonizm a sprawa polska”