
Kierowca autobusu

Policja w Południowej Australii zatrzymała naćpanego mężczyznę próbującego prowadzić samochód bez kierownicy.
38-latek został zatrzymany po tym jak policja zauważyła, że samochód ma uszkodzone 2 koła. Po zatrzymaniu drogówka zobaczyła, że zamiast kierownicy używa on do prowadzenia zacisku śrubowego wstawionego w miejsce kierownicy.
Samochód był niezarejestrowany, bez ubezpieczenia i oczywiście miał "defekty" - czyli nie powinien pojawić się na drodze.
Podejrzewają, że auto było zamierzane w zderzenie parę minut wcześniej, gdzie na (nie)szczęście nikt nie został ranny.
Oczywiście po aresztowaniu wykryto u niego amfetaminę i cannabis.
Policja wydała oświadczenie, że:
"Został on aresztowany i postawiono mu zarzuty jazdy bez ostrożności, ucieczkę z miejsca zdarzenia, niebezpieczną jazdę, prowadzenie zdyskwalifikowanego, niezarejestrowanego, nieubezpieczonego i uszkodzonego pojazdu."
Wczoraj o godz. 22:50 strażnicy miejscy złapali 17-letniego mężczyznę, który biegał nago po ul. Zielińskiego. Na miejsce wezwano Pogotowie Ratunkowe, ponieważ mężczyzna znajdował się pod wpływem środków odurzających. W trakcie interwencji do Centrum Kierowania i Monitoringu zadzwonił mieszkaniec, który oświadczył, że mężczyzna chwilę przed wcześniej wskoczył na karoserię pojazdu marki Toyota i skakał po niej, uszkadzając dach.
Wobec takiego rozwoju wydarzeń, na miejsce wezwano policję, która przejęła dalsze czynności w sprawie. Natomiast mężczyzna został zabrany przez pogotowie do do szpitala na Oddział Ostrych Zatruć.