Kazimierz Nóżka, słynny leśniczy, który pracuje w północno-zachodniej części Bieszczad
Znowu spotyka rodzinę niedźwiedzi która nie zapadła w zimowy sen. Tym razem wilków nie ma, alę Niedźwiedzica zapamiętała lekcję z ostatniego spotkania.
Oddane swojej naturze dziecię łóżeczkiem ściga swą ofiarę, zamaszystymi r🤬ami sunąc po parkiecie, gdyż w głębi duszy już było dindunuffinem chcącym posilić się daniem prezentowanym ręką nagrywającego pewnie ojca.