📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 9:20

#morderca

Morderca

konto usunięte2013-06-23, 14:51
Co ma przeciętny sadol do seryjnego mordercy ?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
- numer telefonu ...

"Bohater" holokaustu okazał się zbrodniarzem

konto usunięte2013-06-22, 2:31
Ciekawy news, o niby-bohaterze, którego obwołali świętym, a ż__zi dali mu medal za ratowanie ż__ów

Obecnie są 4 miasta które mają ulicę nazwaną po tym "bohaterze":
-Turyn ( tuttocitta.it/mappa/torino/via-giovanni-palatucci-12 )
-Lioni ( tuttocitta.it/mappa/lioni/via-giovanni-palatucci )
-Frigento ( tuttocitta.it/mappa/frigento/via-giovanni-palatucci )
-Battipaglia ( tuttocitta.it/mappa/battipaglia/via-giovanni-palatucci )



Giovanni Palatucci określany mianem "włoskiego Schindlera", męczennik Kościoła katolickiego i jeden ze Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata był w rzeczywistości nazistowskim kolaborantem i przyczynił się do śmierci kilkuset Ż__ów - dowiedli naukowcy, którzy przypadkiem trafili na dokumenty z okresu II wojny światowej w archiwach chorwackiego miasta Rijeka.

"New York Times" poinformował w piątek o tym, że Palatucci, wbrew rozpowszechnionym i powtarzanym od dekad przekazom o wielkiej pomocy, jaką miał nieść włoskim Ż__om ratując nawet 5 tys. osób od śmierci, w rzeczywistości był "aktywnym egzekutorem rasistowskiej machiny" rozpętanej przez Nazistów.

Dokumenty w archiwach miejskich

W ostatnich miesiącach dr Natalia Indrimi, dyrektor centrum kultury włoskich Ż__ów z Nowego Jorku, weszła jednak w posiadanie setek dokumentów, które pozwoliły jej na odkrycie prawdziwej tożsamości Palatucciego.

Rozpowszechnione fakty od lat mówią o wielkiej roli, jaką "włoski Schindler" w czasie wojny odegrał w adriatyckiej Rijece (dzisiaj w Chorwacji, wtedy w granicach Włoch jako Fiume) sprawując tam funkcję szefa policji.

Między 1940 a 1944 rokiem miał ratować Ż__ów zmuszanych do przymusowej pracy fałszując i niszcząc ich dokumenty, dzięki czemu uniknęli oni wywózki do obozów koncentracyjnych. Wielu z nich miało znaleźć schronienie u jego wuja, biskupa Kampanii Mario Palatucciego.

Wywiezienie Palatucciego do obozu zagłady w Dachau i jego śmierć na miejscu w 1945 roku w wieku 36 lat pozwoliły utrzymywać przez ponad 60 lat taki obraz człowieka, który - jak wynika z nowych dokumentów - był odpowiedzialny za zbrodnie wojenne.

Bohater, który był katem

Profesor Indrimi przejrzała zapomniane dokumenty złożone w archiwach Rijeki i tak wpadło w jej i jej pomocników ręce mnóstwo materiałów dezawuujących prawdziwą tożsamość Palatucciego.

Naukowcy początkowo szukali odpowiedzi na pytanie, dlaczego w rejonie Rijeki tak sprawnie działała współpraca faszystów i nazistów tropiących Ż__ów.

Kierunek poszukiwań się zmienił, gdy okazało się, że dokumenty dotyczące Ż__ów mieszkających w okolicach Rijeki (Fiume) w rzeczywistości istnieją, bo nikt ich nigdy nie zniszczył. Okazało się też, że w okresie II wojny światowej mieszkało ich tam około 500, a nie - jak sądzono i utrzymywano przez lata podtrzymując mit Palatucciego - aż 5000.

Dodatkowo stwierdzono, że aż 80 proc. z nich trafiło do Auschwitz. Takiego odsetka wśród ludności ż__owskiej wywiezionej do obozów koncentracyjnych nie miało żadne włoskie miasto w czasie wojny.

"Palatucci blisko współpracował z Niemcami i przez lata zapewniał im najświeższe i najdokładniejsze informacje dotyczące pobytu ukrywających się osób" - stwierdzili naukowcy.

Dzięki badaniom wiadomo też, że do Dachau zbrodniarz, który nie był też szefem policji w regionie, a jednym z czołowych urzędników wprowadzających rządy faszystów w Rijece, trafił nie jako obrońca Ż__ów, a zdrajca, który po cichu próbował "ułożyć się" z Brytyjczykami tak, by przekazać miasto w ich ręce w momencie dotarcia do niego aliantów.

Watykan go potrzebował


Mit Palatucciego ma ogromne oddziaływanie do dziś. W całych Włoszech ulice i place miast i miasteczek sygnuje jego nazwisko.

Rozpoczął go jego wuj, biskup Kampanii, który w 1952 r. próbował zapewnić emerytury rodzicom zmarłego bratanka. Przedstawił go jako męczennika.

Historia zaczęła zataczać coraz szersze kręgi, a Watykan na niej skorzystał, szukając wyjścia z ponawianych oskarżeń o antysemityzm za czasów papieża Piusa XII, który w historii jest w dużej mierze obwiniany za bierną postawę Kościoła katolickiego wobec Holokaustu.

Jan Paweł II ogłosił po latach Giovanniego Palatuccio męczennikiem. Instytut Yad Vashem odznaczył go pośmiertnie medalem Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata.

Watykan i Izrael potwierdziły, że nowe informacje dotyczące życia Palatucciego do nich dotarły i już przyglądają się nieznanym dotąd dokumentom.

zaj🤬e bez pardonu z...
tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/wloski-schindler-byl-zbrodniarzem-woje...
Większość użytkowników Sadola jest za surowym karaniem morderców, pedofilów i sprawców ciężkich zbrodni. Również jestem za tym, by z całą surowością karać zwyroli. Wpadłem na pomysł, jak można karać, by kara działała odstraszająco. Żadne więzienie nie jest tak przerażające jak umysł. Własny. Zamykając w nim delikwenta, śmierć była by dla niego zbawieniem. Otóż; amputować wszystkie kończyny. Pozbawić wszelkich zmysłów uszkadzając słuch, wycinając język wraz z wargami, wydłubując oczy, obciąć pena (lub łechtaczkę). Skórę uszkodzić w taki sposób, by najdrobniejszy ruch lub najlżejszy dotyk sprawiały ból. Wszystko wykonać w narkozie ogólnej. Karmić sondą i trzymać przy życiu jak najdłużej. Świadomość takiej tortury zapewne podziałałby na wyobraźnię niejednego człowieka...

Drogowy idiota

konto usunięte2013-06-16, 16:51
rzecz dzieje się w Opolu
kretyn wyjeżdża przed autobus ...

matko jedyna co za idiota

Mroczny hotel Holmesa

konto usunięte2013-06-16, 14:25
Pożyczone z innego portalu.

Rok 1893 w Chicago to czas światowej wystawy Columbian Expedition i prezentacji współczesnych cudów techniki takich jak elektryczność, koło diabelskie czy zoopraksiskop (pierwowzór kinematografu) Eadwearda Muybridge’a – wszystko w rytmie beztroskiego ragtime’u. Aż trudno uwierzyć, że tuż obok tych wspaniałości rozegrały się sceny, które z cywilizowanym światem nie maja nic wspólnego.



Pochodzący z New Hampshire Herman Mudgett, alias dr H.H. Holmes, na czas wielkiej wystawy wybudował w dzielnicy Englewood w Chicago trzypiętrowy hotel liczący 60 pokoi. Wnikliwie nadzorował budowę i co chwilę zmieniał wykonawców, dzięki czemu tylko on dogłębnie znał plan hotelu, jak się później okazało, pełnego osobliwości – drzwi prowadzących donikąd, pokoi bez okien, zapadni i ukrytych przejść.

Przez cztery lata, w tajemnicy, Holmes więził gości (głównie kobiety), torturował ich i zabijał. Niektóre z pokoi funkcjonowały jak komory gazowe – gaz ulatniał się ze znajdujących się w pomieszczeniach palnikach. Inne miały wbudowane w ściany lampy lutownicze, które służyły do podpalania ofiar. W większości pokoi znajdowały się specjalne zsuwnie, którymi ciała przemykały do piwnic… prosto do krematorium i dwóch pieców, gdzie Holmes palił zwłoki. Gdyby ktoś chciał uciec – nic z tego. W hotelu funkcjonowały prymitywne dzwonki alarmowe, które natychmiast informowały właściciela o próbach wymknięcia się z budynku.

Podziemia labiryntu śmierci również skrywały sceny niczym z horroru. W pokojach całych we krwi, z ustawionym na środku stołem do sekcji zwłok, Holmes przeprowadzał swoje medyczne eksperymenty. Wokół naczynia z truciznami, ludzkimi kośćmi (żyłka przedsiębiorcy kazała Holmesowi część z nich sprzedawać szkołom medycznych dla zysku…), kadzie z kwasem i doły z wapnem palonym, które rozpuszczały ludzkie zwłoki… Niewyobrażalny fetor, walające się ludzkie szczątki, kępki kobiecych włosów… – proza życia codziennego dra Holmesa.



Morderca nie ograniczał się jedynie do gości hotelu. Podobnie traktował pracowników. Zwabiał ofiary oferując pracę młodym kobietom z okolicznych miejscowości. Nakazywał im zachowanie w tajemnicy lokalizację i nazwę hotelu, tłumacząc to zawziętą konkurencją, która gotowa jest wykorzystać każdą informację, by ukraść mu klientów. Co więcej, Holmes szukał ofiar także przez ogłoszenia matrymonialne. Której nie skusiłaby oferta „bogatego biznesmena”?… tak chciwego, że swoje „żony” torturował do momentu aż wyjawiały mu miejsce przechowywania ewentualnych kosztowności… Bywało, że kobiety zostawały jego wspólniczkami, tak jak Minnie Williams, z którą wspólnie wypróbowywał na ofiarach skonstruowaną przez siebie ławę do rozciągania kończyn (zawsze ciekawiło go, ile jest w stanie wytrzymać ludzkie ciało). Później także i Williams zaginęła w hotelu w „tajemniczych okolicznościach”.

Holmes oszustw uczył się już podczas studiów medycznych na University of Michigan, skąd wyrzucono go za kradzieże zwłok. Modyfikował ciała zmarłych tak, by wyglądały na ofiary wypadków, przez co mógł wyłudzać ubezpieczenie. To przez liczne kanty policja wpadła na jego ślad i, uzyskując nakaz przeszukania hotelu, przez przypadek odkryła sceny makabrycznych przestępstw.

Holmes zabił co najmniej 27 osób (do tylu się przyznał), ale mogły to być nawet setki niczego nie podejrzewających gości. I nawet gdy skazano go na karę śmierci przez powieszenie (za zabójstwo współoszusta, gdy ten wydał go policji), Holmes nie okazał skruchy. Twierdził, że jest opętany przez szatana. „Nie mogłem zdusić w sobie potrzeby mordowania, tak jak poeta nie może powstrzymać w sobie inspiracji do tworzenia” – mówił podczas spowiedzi tuż przed śmiercią.



I choć „bestię z Chicago” pochowano pod dwoma tonami betonu, krąży legenda, że nie przestawał mścić się z zaświatów. Wiele osób zaangażowanych w jego proces zginęło niedługo po nim w niewyjaśnionych okolicznościach. Między innymi lekarz, który stwierdził jego zgon; sędzia, który skazał go na śmierć czy ksiądz, który spotkał się z nim przed egzekucją.

Sam budynek hotelu, zwany „Murder Castle”, doszczętnie spłonął… oczywiście również w niewyjaśnionych okolicznościach. W 1938 roku na jego miejscu stanął gmach poczty. Jeżeli jakieś miejsce w Chicago zasługuje na miano nawiedzonego, to z pewnością jest to skrzyżowanie ulic 63. i Wallace…

~Anna Samoń

Zabił, bo stracił honor?

konto usunięte2013-06-15, 0:32
Naeem Abbas odsiaduje wyrok za zamordowanie swojej byłej żony, Agnieszki. Sąd uznał, że Pakistańczyk zabił podczas kłótni i skazał go na 15 lat więzienia. Według bliskich pani Agnieszki kara powinna być wyższa, bo mężczyzna morderstwo zaplanował. Mówią, że była to zemsta za to, że Polka od niego odeszła. Naeem Abbas twierdzi, że jest niewinny.

Polskie prawo

Trocki - Portret Rewolucjonisty

konto usunięte2013-06-04, 9:21
Bogusław Wołoszański o Lwie Trockim


Morderca w mieszkaniu

konto usunięte2013-05-28, 16:53
Nawet mieszkanie sobie w spokoju nie można obejrzeć

Nie znasz dnia ani godziny,

konto usunięte2013-04-14, 10:51
He will come and fuck you up with his młotek zagłady.
Osobiście, będąc ofiarą tego zajścia, zasrałbym wannę po brzegi.




Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 6 miesięcy. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem