Dnia pewnego na gali Cage Fury FC 94 spotkali się Khetag Pliev i Devin Goodale. A cóż tam się stało? Oddaje głos prezydentowi organizacji:
Cytat:
Jak dziwna była ta sytuacja… Siedziałem przy klatce gdy walka się skończyła. Wszedłem do niej i usłyszałem, że nie mogą znaleźć jego palca… Rozumiem, że to Prima Aprillis… Ale gdy spojrzałem na jego dłoń to wystawała tylko kość. Odłączył się od dłoni, odpadł. Moje pierwsze pytanie brzmiało: gdzie jest palec? Myśleliśmy, że wypadł poza klatkę, nie mieliśmy pojęcia gdzie jest jego palec. Twierdzili, że jest w rękawicy – jak więc miało się to wszystko wydarzyć? Chciałbym zobaczyć wideo, bo to było bardzo, bardzo dziwne.
Tak. Podczas jednej z akcji, Pliev złamał palec u dłoni. Gdyby tego było mało, podczas przerwy między drugą a trzecią rundą komentatorzy zauważyli, że zawodnik stracił palca w trakcie walki. Nadal nie wiadomo jak doszło do tej kontuzji. W trakcie drugiej rundy panowie starli się pod siatką, a Pliev zwracał uwagę sędziemu, że jego przeciwnik łapie go za rękawice. Żadna jednak ze stron nie zorientowała się, że palec oderwał się od dłoni „The Liona”.
Walka została oficjalnie przerwana, a wygranym został Goodale przez TKO.
Dodam, ze był i happy end, palec znaleziony i przyszyty.
trochę wstyd z czymś takim na harda, praktycznie krwi brak i happy end, ale jeśli się mylę proszę o przeniesienie
- ostatnia aktualizacja:
Dzisiaj 13:56
Uśpił czujność palcem grzebalcem...
