"Mięsożerców w Polsce nie brakuje. Wielu nie wyobraża sobie niedzielnego obiadu bez ukochanego kotleta schabowego. Na Facebooku pojawiła się jednak akcja, która może wprawić w osłupienie — Marsz dla legalizacji psiego mięsa w Polsce.
Wydarzeniem zainteresowało się prawie 10 tys. osób, a organizatorzy marszu, którzy sami siebie nazywają fanatykami psiego mięsa, w opisie wydarzenia przekonują, że wszystkie zwierzęta są sobie równe. „Musimy znieść te podwójne standardy dla psów i dla reszty zwierząt.
Fanatycy psiego mięsa kochają wszystkie zwierzęta i uważają wszystkie za swojego najlepszego przyjaciela! — czytamy. — Dlaczego mięso świni czy krowy jest wszechobecne, a koneserzy psiego mięsa są dyskryminowani? Przecież mięso psa nie różni się niczym (oprócz wybornego smaku) w porównaniu z innymi popularnie jedzonymi zwierzętami. Nasi przyjaciele będą nam towarzyszyć w marszu dla legalizacji psiego mięsa”.
Dzisiaj moja znajoma po raz pierwszy zrobiła loda facetowi. Powiedziała, że po wszystkim pobiegła do toalety i zaczęła płakać, ponieważ sperma smakowała jak szynka, a ona jest vege...
Pani była wegetarianką przez ostatnie 22 lata. Zgodziła się spróbować mięsa i zajebiście jej się spodobało.
Do vegez🤬bów: Wp🤬lajcie dalej trawę, więcej mięsa dla mnie!