 
             Na jeziorze Śniardwy dwóch mężczyzn (30–35 lat) wjechało samochodem na lód, który załamał się 900 m od brzegu. Zdołali samodzielnie wydostać się z pojazdu i dotrzeć na ląd.
  Na jeziorze Śniardwy dwóch mężczyzn (30–35 lat) wjechało samochodem na lód, który załamał się 900 m od brzegu. Zdołali samodzielnie wydostać się z pojazdu i dotrzeć na ląd. 
 
             Na jeziorze Śniardwy dwóch mężczyzn (30–35 lat) wjechało samochodem na lód, który załamał się 900 m od brzegu. Zdołali samodzielnie wydostać się z pojazdu i dotrzeć na ląd.
  Na jeziorze Śniardwy dwóch mężczyzn (30–35 lat) wjechało samochodem na lód, który załamał się 900 m od brzegu. Zdołali samodzielnie wydostać się z pojazdu i dotrzeć na ląd. 
 
             
             
             
             
     
     Kto to jest ten żabson ?
  Kto to jest ten żabson ? 
             
  
  Sam pradziadek potem poznał prababcię, przeprowadził się w okolice Mławy i wiódł bardzo ciekawe życie, pełne wrażeń zupełnie jak powyższa historia.
  Sam pradziadek potem poznał prababcię, przeprowadził się w okolice Mławy i wiódł bardzo ciekawe życie, pełne wrażeń zupełnie jak powyższa historia. 
   
 
                             
             
  
   
             
            GOŁDAP. W piątek około godziny 16.00 oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Gołdapi otrzymał informację, że do jednego z banków w mieście wszedł młody mężczyzna, który oznajmij personelowi, że to napad. Sprawca nie przyszedł z pustymi rękami. Rabunku próbował dokonać za pomocą... widelca. Towarzyszył mu kolega, który nagrywał całe zdarzenie.
Policjanci po przyjęciu zgłoszenia rozpoczęli poszukiwania sprawców. Funkcjonariusze ustalili, jak wyglądali nastolatkowie, ustalili również numer rejestracyjny samochodu, którym przyjechali. Podjęte czynności zakończyły się ich zatrzymaniem: Podczas przesłuchania Radosław S. oraz Piotr R. przyznali kryminalnym, że zrobili to dla żartów. Teraz za swój żart mogą ponieść surowe konsekwencje. 17-latkowie usłyszeli zarzut usiłowania rozboju. Kodeks karny przewiduje za to karę nawet 12 lat pozbawienia wolności.
 
            