#marihuana



Kolejna parada poglądów, tym razem popisali się fanatycy marihuany, leże w niektórych momentach i płacze ze śmiechu.
Mieszkańca Westhougton w północnej Anglii, który przebywa na urlopie za granicą, czekają po powrocie dwie przykre niespodzianki - spłonął mu dom, a w zgliszczach znaleziono dowody, że uprawiał tam konopie indyjskie - poinformowała policja.

Strażacy wezwali policję, gdy natrafili na zwęglone rośliny oraz urządzenia grzewcze i specjalne lampy, służące do uprawy konopi indyjskich w domowych warunkach.

Według wstępnych ustaleń, właśnie ta uprawa była przyczyną zwarcia w instalacji elektrycznej, a w konsekwencji - pożaru. Właściciel domu bawi w Maroku. Policji nie udało się z nim skontaktować, ponieważ wyłączył komórkę. Media brytyjskie dowiedziały się jednak, że w niedzielę ma on wrócić do Anglii.


Źródło: wiadomosci.onet.pl/1668291,69,1,1,item.html

Upalony strażak

Centurion2007-12-13, 14:02
Ten dzielny strażak z San Diego gasił pożar nielegalnej plantacji marihuany. Niestety, nie założył w porę maski...