#kumple

Dziewice

dreamor2011-05-24, 22:18
Ostatnio z kumplem nas na filozofowanie natchnęło. Oto przebieg rozmowy i wnioski:

Grzesiek: ...bo dziewice to już gatunek wymarły...
Adrian: Ta, takich to chyba na porodówce szukać.
Grzesiek: Ale to wiesz, po chrzcinach to już po wszystkiemu...
Adrian: No jak ksiądz zamoczy nie to co trzeba...

Kupa

vanditte2011-02-01, 22:22
Spotyka się dwóch kumpli, na co jeden:
- Siema słuchaj mam problem jak sikam to na dwie stróżki nie wiesz ocb?
- Miałem to... Idź do lekarza na piwną. Mi za 2 dychy pogrzebał w fiucie i sikam normalnie.
Klient poszedł, wchodzi do lekarza i mówi:
- Doktorze, sikam dwoma stróżkami, co robić?
- Już się robi.
Doktorek pogrzebał klientowi w fiucie i mowi:
- No, załatwione. 50 dyszek się należy
Na co klient:
-Ale jak to? Kumpel był i 2 dyszki tylko zapłacił.
-No tak, ale jemu wygrzebałem szminke, nie gówno.

Jak było, to

Kiblowy upadek

~Creaters2010-11-21, 15:56
kiedy w bani wóda,w kibel wpaść sie uda.

rozmowa

C................6 • 2010-07-26, 13:50
Rozmawia dwóch kumpli:
- k🤬a pies mi zdechł…
- tak zwyczajnie ?
- nie k🤬a z efektami specjalnymi.

Zguba

Newralgiczna2010-07-09, 17:05
Spotyka się dwóch kumpli, jeden wyraźnie czymś strapiony.
- Co jest, Stachu, co cię gryzie?
- A bo wiesz, jakiś czas temu coś posiałem i na śmierć o tym zapomniałem?
- Słuchaj, zdarza się... a to ważne było?
- Oj, ważne...
- Nie martw się, na pewno się znajdzie.
- Problem właśnie w tym, że się już znalazło.
- ?? To co ty, Stachu, posiałeś?
- Plemniki, Rysiu, plemniki.

Prezent od żony

S................n • 2010-06-25, 10:08
w niedziele przy kościele spotykają się dwaj kumple. jeden widząc drugiego w mundurze strażackim zapytuje:
-stary, ty jesteś strażakiem??? nie wiedziałem....
-nie, co ty... to prezent od żony. Gdy wróciłem wczoraj z pracy to leżał na krześle przy łóżku.

Kumple

R................g • 2010-04-02, 12:27
Nie ważny jest gatunek...


















zegar z kukułką

kielba2010-03-30, 14:57
Dwóch kumpli siedzi u jednego z nich w domu i popijają wódeczkę.
W pewnym momencie gość zauważa metalową miednicę przybitą gwoździem do ściany.
Pyta gospodarza:
-Co to takiego?
-To zegar z kukułką,odpowiada kompan.
-Jak to zegar z kukułką??? dziwi się.
Na to ten bierze pustą flaszkę i z rozmachwm rzuca w miednicę.
Po chwili słychać zza ściany.
Ku ku ku ku...wa jest trzecia rano!!!!!!!!