Mały Jasiu puka do drzwi sąsiada, ten otwiera i z pyskiem czego?. Jasiu grzecznie zaczyna
- Tato chciał pożyczyć..
- Co ten pijak znowu chce, sól, cukier?
- nie korkociąg
- powiedz tatusiowi, że zaraz sam przyniosę.
Hrabia wraca z karcianego wieczoru i zastaje w swej sypialni Hrabinę z kochankiem.
Wychodzi na hall i krzyczy:
- Janie, moja szpada!!!
Jan przybiega ze szpadą.
Hrabia ponownie wbiega do sypialni, po chwili wychodzi i krzyczy:
- Janie, dla tego pana wacik, a dla Hrabiny korkociąg.