#kierowca

Dziwny styl jazdy:)

Konto usunięte • 2013-04-17, 20:51
Białystok.Dziadek za kierownicą płynie autostradą.


Materiał własny.

Pijana studentka

~CrazyEdek2013-04-14, 12:29
Tak to jest, jak kupuje się prawo jazdy. Histeria po 7 minutach

W 6:45 próbuje udowodnić, że jest normalny



Ale jakoś mu nie wychodzi

Spina kierowcy traka ;D

Lid3r2013-04-13, 22:10
Spina polaka, Który jeździ na trocku u (h)Amerykanów.



Ferrari

Konto usunięte • 2013-04-10, 23:54
Dosyć nietypowy kierowca jak na takie auto

Zdolny Kierowca

Konto usunięte • 2013-04-09, 21:59
Nie ma to jak dobry Rozp🤬ol

Radziecka myśl techniczna

mrlewy2013-04-07, 22:35
Obecnie mamy samochody, które potrafią automatycznie zaparkować. Tymczasem Rosjanie już 40 lat temu mieli Ziły, które potrafiły pokonać bagno, nawet bez kierowcy

Kobieta Kubica

Konto usunięte • 2013-04-05, 17:03
Opowiem wam moją przygode z wczorajszego dyżuru "nocnego".
Na pogotowie dostaliśmy wezwanie koło 6 rano o gościu który zatrzymał się krążeniowo na rynku w mojej mieścinie - dodam że wjazd na owy rynek jest dość wąski. Więc my fru do karetki, sygnał i zap🤬lamy na miejsce. Dojeżdzamy już w ten zaułek a tam kobitka, która chyba przyjechała odebrać koleżanke zablokowała nam wjazd Wszystko jeszcze zrozumiem - chociaż mogła się pięknota domyślić że jedziemy skoro słyszała sygnał a ludzie zebrali się na płycie rynku. No i tu dochodzimy do kulminacji - Baba zamiast dać wsteczny i sp🤬alać to zaczęła wyczyniać jakieś cuda na kiju, pół koperty, cofanie i zatrzymywanie się. My nie mogliśmy czekać więc wypadliśmy tak jak stanęła karetka i biegliśmy do poszkodowanego. Trzeba tu wyjaśnić że w takich akcjach bierze udział 3 ratowników i każdy bierze część potrzebnego sprzętu - a nasz kierowca męczył się z tym mistrzem kierownicy. Sytuacja musiała wyglądać komicznie ponieważ wyglądaliśmy jak jacyś murzyni z zaj🤬ym sprzętem RTV - Ja biegnę z defibrylatorem, kufrem i torbą z lekami, a kolega z deską ortopedyczną i drugim kufrem. Muszę dodać że facio miał kurewskie szczęście bo w tłumie znalazł się ktoś ogarnięty i robił mu RKO - bądźmy szczerzy, może nie uratował mu życie ale chłop dzięki niemu się nie odkorował i nie został jarzyną. Gdy zabraliśmy się za poszkodowanego renimacja trwała mniej niż 2 minuty i chłop wrócił krążeniowo. Patrzymy za kierowcę - ten siedzi u baby w aucie i jej wyofuje bo ta się poddała w swoich staraniach. Więc my fru chłopa na deske a jeden z ludków tam stojących musiał pomóc nam się zabrać ze sprzętem medyczym. Końcowa faza wyglądała tak że my biegliśmy równo z kierowcą do karetki żeby wieźć już gościa na SOR. Co mnie rozwaliło na samym końcu to tekst tej panny do nas jak ją mijaliśmy - "sorry chłopaki"

Aż tu nagle..

OstatniLogin2013-04-02, 12:58
Niemiła sytuacja dla każdego kierowcy ciężarówki.