#joke

Fail compilation

A................U • 2014-02-14, 18:32
Krótka kompilacja "faili" od JokeBest

Ciąża a sukces

daynyn2013-11-23, 23:14
Sukces, jest jak zajście w ciążę.
Każdy Ci go gratuluje, ale nikt nie wie ile razy musiałeś zostać wyruc*any nim to osiągnąłeś.

Kolejny angielski humor

M................a • 2013-04-12, 11:03
<%wgluv2hunt> I was in a bar Saturday night, and had a few drinks.
<%wgluv2hunt> I noticed two large women by the bar. They both had strong accents so I asked, "Hey, are you two ladies from Ireland?"
<%wgluv2hunt> One of them screamed, "It's Wales you idiot!"
<%wgluv2hunt> So, I immediately apologized and said, "Sorry, are you two whales from Ireland?"
<%wgluv2hunt> That's all I remember.

(Tak, zerżnięte z basha).

English joke

BongMan2013-03-29, 14:25
C = Client.
S = Sales Person.

C: Do you have four volt, two watt bulbs?
S: Four what?
C: No, two.
S: Two what?
C: Yes.
S: No.
C: Fuck!

Święta :)

Quaswerty2012-12-21, 15:31
Święta Bożego Narodzenia zostają odwołane…
.
.
.
Józef się przyznał

Transwestyta

Kimo362012-12-04, 17:22
Rozmawia dwóch gości, z czego jeden z nich jest "świerzym" transwestytą.
-Stary, powiedz mi, co Cie bolalo jak robili Ci operacje?
-No bolały mnie trzy rzeczy, pierwsza to jak mi robili cycki, druga to jak mi ucinali c🤬ja.
-A trzecia?
-Jak mi mózg malał.

Umknęły mu 2 tygodnie

Abi.M.Sahim2012-10-13, 16:23
Zrobiliśmy kiedyś kumplowi "mały" kawał.

Otóż z kolegą wspomnianym pojechaliśmy kiedyś na imprezę. Koleś po godzinie był nap🤬lony... No - ciężko to do czegoś porównać. No więc gdy trzeba było gościa do auta odprowadzać (bo za dużo szumu robił), komuś zaświtał pomysł, żeby przestawić mu kalendarze (w telefonie, a jak wróciliśmy do niego na mieszkanie, to również na ścianach i w komputerze).

Impreza się nie kleiła, to pojechaliśmy w jeszcze kilka miejsc. Przy drugiej miejscówce pojawił się kolejny pomysł: "zmieniajmy też daty sobie i nagrywajmy filmiki z kolejnych klubów jako dowody, że niby już 2 tygodnie balujemy". Tak też robiliśmy w kolejnych 3 klubach. W ostatnim pech chciał, że nie dopilnowaliśmy obiektu żartu - przykleił się do nieodpowiedniej dziewczyny i zarobił za to śliwkę pod okiem. Decyzja - jedziemy na mieszkanie.
Po drodze oczywiście poleciało jeszcze kilka głębszych , więc biedaczyna już kompletnie odleciał. Tu zaświtał nam kolejny diaboliczny pomysł: "Koleś ma się przecież obcinać jutro na łyso... To ogólmy go na 2 mm, żeby wyglądało jakby już mu włosy odrastały".

Czy muszę opowiadać co się działo następnego dnia rano?
Dosłownie PANIKA - zaczęło się zwyczajnie: "Chłopaki - co się wczoraj stało, bo mam tylko slajdy... i czemu mam takie krótkie włosy". Potem było już tylko z górki - opowiedzieliśmy mu o 2 tygodniach, które jeszcze się nie wydarzyły, i udawaliśmy strasznie przejętych tym, że po "wczorajszym" nokaucie, nie pamięta co się przez ten czas działo

Przyznaliśmy się dopiero po 1,5 godziny, jak chciał wybierać się do szpitala na badania
Ładnie go w c🤬ja zrobili Można oglądać od 2:20