#jasiu

Zabawa z Misiem

t................3 • 2010-10-27, 20:32
Mały jasiu wchodzi do pokoju i widzi swojego Tatę jak się zabawia. Pada pytanie :
- Tato co ty takiego robisz ?
Tata zdezorientowany spogląda na syna i po chwili namysłu odpowiada:
- Głaszcze misia po główce
Jasio zadowolony z odpowiedzi taty udał sie do swojego pokoju. Po chwili słychać krzyki z pokoju syna. Ojciec zrywa się i biegnie , otwiera drzwi i widzi cały pokój w krwi a jasiu siedzi po środku. Tata pyta:
- Co się stało Jasiu
Na to odpowiada mu syn
- Głaskałem misia po główce jednak ten C**j mnie opluł wiec urwałem Sku*******wi łeb...

Ojciec odprowadza Jasia do szkoły..

s................a • 2010-10-21, 19:54
Ojciec odprowadza Jasia do szkoły i spotykaja po drodze dyrektora.
Jasiu: Dzień dobry Panu.
Dyrektor: dzien dobry. Jasiu, a Ty będziesz się uczył tak jak tata ?
Jasiu: odpowiada, tak !
Dyrektor: To Ty k🤬a juz nie chudź lepiej do szkoły !!

Wiara w Boga

Barthezz1992010-10-07, 16:23
Jasiu nie wierzył w Boga, rodzice wpadli na pomysł, żeby powiedzieć księdzu o Jasiu.
Na drugi dzień ksiądz przychodzi do Jasia i się pyta:
- Jasiu dlaczego nie wierzysz w Boga?
- Bo go nie ma.
- Jak to go nie ma? Bóg jest wszędzie.
- A u Kowalskiego w piwnicy też jest?
- Też jest
- Takiego c🤬ja! Kowalski nie ma piwnicy!

Jaś w kościele

Powell2010-10-04, 20:03
Jasiu jest w kościele, a ksiądz mówi:
- Pokój mój wam daje, pokój wam zostawiam.
a Jasiu na to:
- A co to k🤬a hotel?!

Jasiu i nauczycielka

a................x • 2010-08-04, 11:22
Pani od przyrody robi eksperyment z robakami.
Wkłada 1 robaka do szklanki i nalewa alkoholu - robak zdechł.
Wkłada 2 robaka i nasypuje tytoniu - robak zdechł...
Wkłada 3 robaka do szklanki ze zwykłą wodą - robak żyje.
Pyta się Jasia:
- Jaki wyciągamy z tego wniosek?
- Kto pije i pali ten niema robali.

Jasiu i jezus

kompik2010-08-01, 1:08
Jasiu za karę poszedł do kozy i siedzi.
Nagle słyszy na górze głos:
- Jasiuuuu... Jasiuuuu !!
Jasiu patrzy do góry a tam jezus na krzyżu wisi.
- Czego ?
- Jasiuu... wyciągnij mi jednego gwoździka z ręki, proszę...
- Daj mi spokój, siedzę w kozie, czekam na dzwonek
- Jasiuuu... proszę, jednego gwoździka tylko...
- Mówię Ci daj mi spokój.
- Jasiuuuu... wyciągnij gwoździka to sprawię żeby już się lekcja skończyła i pójdziesz do domu.
No to jasiu wyciąga gwoździka a jezus:
- Oooo tak kur*a... Wreszcie...

Jasiu i wódeczka

Newralgiczna2010-06-11, 13:26
- Jasiu choć napijesz się ze mną wódeczki.
- Ależ tato!
- No co, ja ci pomogłem odrobić lekcje...

Jak wyrok

k................8 • 2010-05-19, 21:06
- Mamusiu – pyta synek – ile lat jesteś żoną tatusia?
- Dziesięć.
Dziecko pyta dalej:
- A ile jeszcze musisz?

Pozycja 69

LASVEGAS882010-04-29, 10:26
Jasiu wchodzi wieczorem do sypialni rodziców i zastaje ich w pozycji 69. Chwilę się przygląda, po czym wrzeszczy:
- I wy mi zabraniacie dłubania w nosie ??????

Jasiu i lew

b................u • 2010-04-16, 0:00
Lekcja w szkole podstawowej. Nauczycielka prowadzi lekcję przyrodniczą:
-Teraz wymienimy sobie zwierzątka na wszystkie literki alfabetu. Najpierw literka "A".
Dzieci po kolei mówiły i na końcu został Jasiu. Myśli tłoczą mu się w głowie po czym wypala:
-A może lew?
Na co wychowawczyni:
-Nie Jasiu, ale może uda Ci się przy literce "B".
Wszystkie dzieci paliły się żeby powiedziec poprawne zwierzę, na co Jasiu znowu się wyrwał:
-Byc może lew?
-No nie Jasiu... Próbuj dalej...
Na literkę "C" pozostałe dzieci zareagowały podobnie, ale Jasiu znowu palnął:
-Czyżby lew!?
-Nie Jasiu!! Mam już dośc!! Wynocha za drzwi!! - wrzasnęła zdenerwowana nauczycielka.

Jasiu wyszedł, ale podsłuc🤬je dalszy ciąg lekcji pod drzwiami i słyszy jak dzieci wymieniają zwierzęta na literę "D". Nagle otwiera drzwi i krzyczy z oburzeniem:
-Dlaczego nie lew!?!?