📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Wczoraj 12:11

#impreza

Imprezowe więzienie

Vof2013-09-02, 14:40
Czyli na co idą podatki w Hameryce

Twardy sen

arkanoid2013-08-31, 12:34
Ostatnio z małżonką byliśmy u znajomych w odwiedzinach. Posiedzieć, pogadać, coś wypić i coś pojeść. Taka typowa imprezka ludzi wchodzących w wiek średni.
Niestety ale posiadówka skończyła się dość szybko.Powodem był krótki dialog między kumplem i jego żoną.
(K)- kumpel
(Ż)- jego żona

Odstawiając na ławę kieliszek:
(Ż) - Ale jestem dziś zmęczona, całą noc nie spałam. Zasnęłam dopiero około 5 nad ranem
(K) -Co ty gadasz o 2 spałaś jak zabita.
(Ż) - A skąd Ty możesz wiedzieć czy spałam, ja w przeciwieństwie do Ciebie nie chrapię.
(K)- Bo jak zmasturbowałem Ci się na twarz to nawet nie drgnęłaś.

Kumpela ze łzami w oczach i słowami " Nie mam ochoty widzieć tego debila na oczy" wyszła do drugiego pokoju a nam zostało opuścić tą zgęstniała atmosferę.

Po imprezie

M@rio2013-08-17, 21:52
Wraca grupka przyjaciół z imprezy. Chłopak podchodzi do dziewczyny, łapie ją za tyłek. Dziewczyna odwraca się:
-Tomek co ty robisz?
-Sory. Myślałem, że jesteś naj🤬a

Niezła myśl

konto usunięte2013-08-17, 4:19
Witam.

Przypomniała mi się ostatnio własna historia, i pomyślałem, że ją opisze - może komuś się spodoba, lub chociaż wywoła uśmiech na twarzy. Więc do rzeczy.

Jestem na domówce, dość mocno podchmielony (już nie miałem siły pić), no i siedzę sobie na kanapie żeby się ogarnąć i oglądam co się dzieje w domu. Koło mnie siedziała ciekawa koleżanka, i po chwili tak sam do siebie mówię "Idę się chyba położyć" Ona to usłyszała i mówi "Ja chyba też". Mija chwila, ta wstaje i wychodzi z pokoju, rzucając w progu do mnie "idziesz?". Oczywiście wstałem, idę za nią. Położyliśmy się pod kołdrą i rozmawiamy (tak, trochę to dziwne, ale byłem tak naj🤬y, że nie myślałem o niczym innym jak o moim naj🤬iu), flirty, żarty, kręciołek w głowie itd, staram się powstrzymać i utrzymać rozmowę gdy nagle Ona do mnie:
- O czym teraz myślisz?
Spojrzałem jej w oczy, wyczekałem chwilę i na jednym wdechu
- O rzyganiu.

Niestety, koleżanka się odwróciła i już nic nie było tego wieczoru nic ciekawego. W tamtym momencie naprawdę, nic innego nie przyszło mi do głowy. Teraz jak sobie o tym przypominam to śmiać mi się chcę, chociaż dzień po akcji głupio mi było i strasznie żałowałem. Od tamtej pory nie pije do takiego stanu.

Imprezka

konto usunięte2013-08-09, 22:50
- Halo? Cześć, Młody. Wsiadaj w auto i przyjeżdżaj do nas na działkę.
- Nie chcę.
- Czemu? Będą panienki, wódeczka, grillik. Dawaj!
- Tata, nie dam się zrobić w wała drugi raz. Sami se zbierajcie te jabłka!!!

polskie cebulactwo na imprezie w grajewie

konto usunięte2013-08-09, 9:56
Czego chcieć więcej od życia w Polsce? Gra muzyka, impreza jest, ludzie się bawią




zaje*ane z jutuba. po tagach nie znalazłem, jak było to wiadomo co z tym zrobić.

Weekendowa eskapada

kjds2013-08-02, 12:11
Ostatnio poszliśmy z kumplem na piwo. Wizyta w pubie, pełna kultura. Po wypiciu kilku butelek było już wesoło i powoli odchodziliśmy od rozsądku i jasnego umysłu. Wtedy pojawiła się ona – jedna z lepszych dziewcząt w mieście, obiekt westchnień kolegi Adama. Adaś od razu podbił do niej i zaczął zagadywać. Dziewczyna opowiedziała mu o spotkaniu z koleżanką, które właśnie dobiegło końca i rzekła, że musi już lecieć. Zaoferował jej odprowadzenie do domu. Ja z racji tego, że mieszkam po drodze wprosiłem się do ich towarzystwa. W sumie pomyślałem nawet, że gdyby nie to, że z Adasiem ledwo stoimy na nogach, a dziewczyna jest po dwóch małych piwkach, to może by coś z tego było! Chociaż ja w sumie tej laski nie znam nawet, w porównaniu do Adama, który ślini się do niej i zagaduje od kilku miesięcy. No to poszliśmy. W pewnym momencie, kolega A bardzo żywiołowo gestykulując opowiadał jakąś nieziemską historię, a może to tylko pijacki bełkot? Na pewno bełkot. Ale tak go pochłonął, że nagle jak nie przegra z grawitacją! Jak nie p🤬lnie na ziemię! „Chyba nici z r🤬anka koleżko” pomyślałem widząc grymas na twarzy dziewczyny. Wtedy kolega podnosi się i patrząc przed siebie w pustą przestrzeń przed sobą krzyczy: „Harry k🤬a, ja Cię chyba zabije! Nie masz nic innego do roboty, tylko z tym rudym fałszywcem podstawiasz mi nogi zawsze jak popije?! No wychodź spod tej peleryny, no chodź k🤬a, pokaż się!”
Dziewczyna w śmiech, ja w śmiech. Z sytuacji pokazu swojej pijackiej bezsilności wobec grawitacji, zrobił się pokaz kreatywności. Akurat za kilkadziesiąt metrów nasze drogi się rozeszły i chcąc wbić szpilkę koledze powiedziałem „to miłego wieczoru!” puszczając mu wymownie oko i uśmiechając się od ucha do ucha.
Spotkaliśmy się dnia następnego. Od razu zagadałem czymś w stylu „I co, Harry Potter znowu sp🤬zielił Ci plany?” Adam odparł „Jaki Harry Potter? Co ty gadasz? Lepiej powiedz gdzie poszedłeś, zaczęliśmy razem pić, potem nie pamiętam, a dzisiaj obudziłem się u Ani w łóżku.” Trudno mi było opanować śmiech, przez pokaz kreatywności na swoistym umysłowym autopilocie Adaś nabił sobie takiego plusa u kobiety, że od tamtej pory wszystko toczy się po jego myśli. Jutro wyjeżdżają razem na wakacje, do Hogwartu

Materiał własny, wszelkie podobieństwo do realnych osób jak i bohaterów serii „Harry Potter” jest przypadkowe, jak nudne to do śmieci.
Jeśli ktoś chętny poczytać mojego bloga i poznać subiektywne zdanie na najprotsze otaczające rzeczy to zapraszam na pw po adres!

Osiemnastkowa impreza

kjds2013-07-31, 10:05
Kilka lat temu, za czasów szkoły średniej, zostałem zaproszony na przyjęcie urodzinowe. Koleżanka z klasy kończyła osiemnaście lat, więc w lokalu – pubie, którego właściciel udostępnia młodym ludziom salę na piętrze ze świadomością, że będą dziać się fajne rzeczy – zorganizowała chudo-grubą imprezę.
Około godziny 20 goście zaczęli się schodzić, na liście znajdowało się może z 25 osób. Pomijam fakt, albo i nie. że w tej dzielnicy ludzie są bardzo otwarci i bardzo szybko liczba 25 zmieniła się w coś około 80.
Wiadomo, że wraz z przelanym alkoholem impreza nabiera rumieńców, tak było i tym razem. Przechadzając się po podwórku należącym do lokalu z papierosem, można było zauważyć laski szczające po kątach, bliżej mi nie znanych kolesi puszczających pawie, ogólnie standard.
Najbardziej urzekła mnie pewna sytuacja. Toalety były unisex – wchodzisz do łazienki, masz umywalkę i kilka kabin. W jednej z takich właśnie kabin zamknęły się dwie laski oznajmiając, że „źle się czują, mają ochotę się wyrzygać, nie chcą by ktoś patrzył, a nie ma więcej wolnych kibli, więc pójdą razem”. Pojawiłem się w toaletach, gdy dziewczyny już walczyły z zawartością swych żołądków, słowa dziewcząt przekazał mi kumpel stojący w kolejce. Minęło kilka minut, dziewczyny wychodzą, uśmiechnięte, trochę niewyraźne, śmierdzące, ale wychodzą. Pozdrawiam je serdecznym uśmiechem, mówię: „masz coś w kąciku ust skarbie, to chyba rzygi”. Dupencja się skrzywiła i poszła ciągnąc za sobą koleżankę. Kumpel wchodzi po nich do kabiny i krzyczy „co to k🤬a jest?!” Co się okazało? Dziewczyny bliżej mi nieznane ( do dziś nie wiem kto to był) stwierdziły, że dwa ryje do jednej muszli się nie zmieszczą. Postanowiły zdjąć osłonę ze spłuczki i podzielić się. Jedna rzygała do muszli, a druga do spłuczki. Wyobrażacie to sobie? RZYGAĆ DO SPŁUCZKI. Myślę sobie, że to totalnie poj🤬a sprawa, jak to się mogło stać? Po lekkim szoku, zacząłem się tak głośno śmiać, że zrobiło się małe zbiegowisko. Jedni pękali ze śmiechu, inni z obrzydzeniem uciekali, jeszcze inni czując woń byłej zawartości żołądka nabawili się odruchu wymiotnego i rzygali przed siebie. Po pięciu minutach już cała łazienka była obrzygana.
Stwierdziłem, że pora iść do domu. Po drodze spotkałem znajomego, średnio za nim przepadałem. Poinformował mnie, że wyrwał fajną dupeczkę, cały wieczór się całują, może coś z tego będzie! Dawaj tę laskę – powiedziałem. „Spoko, zaraz tu będzie, bo poszła odprowadzić kumpele na autobus, zobaczysz świetna dupa” – odpowiedział. Jakieś nikłe było moje zaskoczenie, gdy zobaczyłem laskę poznaną w toaletach (z wciąż zarzyganym kącikiem). Uśmiechnąłem się i powiedziałem, „Smacznego ziomek” – po czym poklepałem go i odszedłem podskakując radośnie jak p🤬lony czerwony kapturek..
Pod domem pomyślałem sobie „w sumie fajna dupa, r🤬ałbym”

Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 6 miesięcy. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem