Papier ,kamień i nożyczki
                
                
                    krzyzu83
                                    • 2010-05-27, 13:07
                                    
            263
        
    
                no to gramy   
  
    
i kawał :
Myśliwy opowiada swoim kolegom:
- Idę przez sawannę, patrzę, a przede mną lew. Przystawiam strzelbę do oka, a lew gotuje się do skoku... Gotuje się to skoku... Gotuje się do skoku... Jak się ugotował, to myśmy go zjedli, a skórę mam do dziś.
                    
  
i kawał :
Myśliwy opowiada swoim kolegom:
- Idę przez sawannę, patrzę, a przede mną lew. Przystawiam strzelbę do oka, a lew gotuje się do skoku... Gotuje się to skoku... Gotuje się do skoku... Jak się ugotował, to myśmy go zjedli, a skórę mam do dziś.