#głupia

Wielka, gruba krowa

s................y • 2010-09-27, 16:28
Jedzie facet drogą. Tą samą drogą jedzie kobieta tyle, że w przeciwnym kierunku. Kiedy mają już się mijać facet krzyczy przez okno: J🤬a gruba krowa!
Babka odwraca się i krzyczy: Pieprzony głupi k🤬s! Po czym jej samochód uderza w ogromną krowę, samochód się rozwalił a kobieta zmarła.

Jaki z tego morał?

Gdyby tylko kobiety umiały słuchać...

ale wpadka

marna2010-02-18, 11:49
następnym razem nauczy się patrzeć pod nogi

Śpiewająca p🤬da

Centurion2007-12-14, 10:20
Facet poderwał na dyskotece fajną dziewczynę. Pobawili się, popili i wylądowali u niego w domu. Tu znowu trochę alkoholu, trochę tańca, rozebrali się i.. dziewczyna zasnęła. Gość postanowił jednak, że i tak ją "skonsumuje". Rozłożył jej delikatnie nogi i w tym momencie rozległ się śpiew "To nie ja byłam Ewą ...". Facet zerwał się z łóżka, śpiew ucichł. Rozejrzał się po pokoju. Nikogo nie ma. Więc robi drugie podejście. Rozchyla dziewczynie nogi i znowu "To nie ja byłam Ewą, to nie ja..."
-O żesz ty! - pomyślał - przecież śpiew dochodzi z warg sromowych. Kurcze, zadzwonię do Ryśka i mu zademonstruję. Rysiek odbiera telefon i mówi sennym głosem:
- Słucham
- Rysiek? Tu Józek, ale jajca posłuchaj
Tutaj rozchyla znowu dziewczynie nogi i przystawia słuchawkę. Rozlega się śpiew "To nie ja byłam Ewą, to nie ja skradłam niebo... la, la, la, la …."
- Słyszałeś ?
- Józek - mówi zły Rysiek - Jest godzina druga w nocy a ty mnie budzisz, żebym posłuchał jak jakaś głupia p🤬da śpiewa "To nie ja byłam Ewą..."?