#gówno

Święta, święta i po świętach

z................k • 2010-12-29, 22:44
nie w każdym domu Mikuś zdążył rozdać prezenty





















do niektórych dotarł ku uciesze gawiedzi





co dostałeś pod choinkę?



gówno

Smród w teatrze

atr2010-12-22, 12:31
Siedzi facet w teatrze i czuje że coś jebie gównem, trąca typa co siedzi przed nim i pyta:
- Przepraszam zesrał się pan?
- Tak, a o co chodzi?
Sławny piłkarz dopiero po 20 latach przyznał się do wpadki - podczas meczu Anglia-Irlandia na Mundialu 1990 po prostu się osrał.
Żeby ukryć tą wtopę, co chwilę się przewracał, a parter wykorzystywał do wycierania dupy przez saneczkowanie.
Enjoy

Gówno artysty

b................n • 2010-12-12, 23:25


Gówno artysty (wł. Merda d’artista) – znane dzieło włoskiego artysty Piera Manzoniego, którego inspiracją były prace Marcela Duchampa.

W maju 1961 roku Manzoni zapakował swoje odchody do 90 ponumerowanych puszek. Każda zawierała po 30 gramów ekskrementów i była opatrzona etykietą z nazwą Gówno artysty (w języku włoskim, angielskim, francuskim i niemieckim). Manzoni sprzedał je za cenę ich wagi w złocie. Ich obecną wartość można wycenić na ok. 30 500 euro (25 000-35 000 dolarów lub ok. 120 000 złotych)

Po pewnym czasie, w wyniku wewnętrznego ciśnienia i postępującej korozji metalu, część puszek eksplodowała lub zaczęła przeciekać.

.... Viva El Arte!

Heniu

Ptysiu2010-12-05, 7:31
- Ale laseczkę wyrwałem, Heniu, pojechana na maksa. W łóźku - szok!
- Co zrobiła?!
- Na początku się zesrała...

Obiad

s................y • 2010-12-02, 17:21
- Mamo! Co dziś na obiad?
- Gówno z truskawkami.
- Znowu z truskawkami?
Ktoś w moim akademiku wpadł na zajebisty pomysł- zesraj się a postaw się. Studenci zorganizowali list otwarty, do którego ustosunkował się zainteresowany. Śmierdząca sprawa...

Niech żyje UO!

shit box

i................t • 2010-11-29, 23:05

jak potrzeba...

marmolada & turysta

t................1 • 2010-11-17, 6:31
Turysta z dużego miasta przyjechał w góry na wakacje.Nocuje w chacie u bacy.W środku nocy zachciało mu się srać,...poszedł szukać kibla-nie znalazł, natknął się za to na spiżarnię pełną słoików.Myśli sobie.
Wysram się do jednego z tych słoików, wstanę rano i pójdę do gospodarzy, powiem jaka była sytuacja.Tak też zrobił, słoik zakręcił, odstawił na półkę i zadowolony poszedł do wyra dalej spać.
Obudził się późno, przyszedł na śniadanie i gospodarzom opowiedział swoją historię ze słoikiem. Nagle od stołu wstaje syn bacy i drze ryja - No i widzi Ojciec! Jak mówiłem, że marmolada gównem śmierdzi, to kazaliście mi nie marudzić!

Policja konna

r................y • 2010-11-12, 15:06
coś im radiowozy nawaiły....