#górnik

tymczasem na śląsku

marna2014-01-10, 18:03
Taki żarcik

To Donieckie Zagłębie Węglowe czyli Donbas (ukr. Донбас, ros. Донбасс) – okręg przemysłowy we wschodniej Ukrainie, w aglomeracji Doniecka, nad Dońcem. Fotograf Alexander Chekmeneva wykonał tam poniższe zdjęcia.











reszta w komenarzu

Zagadka.

lopez_2013-07-28, 23:11
Wymyślone chwilę temu.

- Czym się różni górnik od porządnego obywatela?
.
.
.
.

Niczym. Jeden i drugi nakopałby trochę czarnego.

Życzenie

BongMan2013-06-20, 6:14
Górnik ze Śląska złowił złotą rybkę.
- Masz jedno życzenie.
- Hmm... Chcę dupić do 70-tki.
- Załatwione. A na której kopalni?

Alojzy Piontek

Gaj02013-03-07, 0:22
Alojzy Piontek (ur. 1935, zm. 29 października 2005; właściwa pisownia nazwiska: Piątek ) - górnik kopalni "Mikulczyce-Rokitnica" w Zabrzu, jeden z dziewiętnastu, których przysypał zawał chodnika w pokładzie 508 (780 metrów pod ziemią) 23 marca 1971.
Ośmiu górników uratowano już w parę godzin po katastrofie, z pozostałych jedenastu Alojzy Piontek przeżył jako jedyny. W zawalonym na długości 70 m chodniku został przyciśnięty styliskiem od łopaty. Przepiłował je blaszką od lampki górniczej i przeczołgał się do nieprzysypanej niszy, w której przetrwał siedem dni pijąc własny mocz i żując drewniane stylisko łopaty. Ekipy ratownicze dotarły do niego rankiem 30 marca, wieczorem zaś wydobyły zwłoki pozostałych dziesięciu.
O Alojzym Piontku śląski reżyser Antoni Halor nakręcił w 1971 r. film dokumentalny Czarne słońce, poświęcono mu książkę, a nawet komiks. W ostatnich latach życia ciężko chorował na pylicę, zmarł w wieku 70 lat. Został pochowany na cmentarzu w Zabrzu-Rokitnicy


odsyłam takżetutaj
Jest to mój pierwszy post

KGHM Polska Miedź

P................k • 2013-03-03, 17:29
Człowiek wśród żywiołów.
Ogień,ziemia,powietrze i woda to cztery żywioły z którymi już ponad pół wieku zmaga się człowiek wytwarzajac miedź i srebro. Tradycyjne surowce nowoczesnośći. Na terenie Legnica,Lubin,Głogów,Polkowice,Rudna. ( woj. dolnośląskie )


a na tym filmiku zobaczycie początki kopalni. Jak to wszystko powstawało:
rok 1957

Górnik + Czelabińsk +zdjęcie + ...

A................U • 2013-02-24, 22:32
Wraca górnik z szychty do domu. Zmęczony. Już w przedpokoju zaczyna z
siebie ściągać łachy. Rozbiera się do naga. Włazi do kuchni. W kuchni
żona przy garach. Widząc ją górnik pyta:
- Truda? Co na obiad?
Gertruda patrzy na niego i zdziwiona pyta:
- Zeflik! A czemu Ty pierunie masz takiego czarnego ciula??
Zeflik spogląda w dół na swoje przyrodzenie i odpowiada:
- A no popatrz Truda! Taki harmider dzisiej pod prysznicem był po szychta.
Tyle luda było! Wyglonda na to, żech nie swojego umył!

Czy twórcy Jetsonów kiedykolwiek wyjaśnili dlaczego w przyszłości nie
ma żadnych czarnych ludzi?

Badania pokazują, że głównym powodem porannych erekcji jest posiadanie
penisa.

Rosjanie mają dziesiątki filmów z różnych ujęć jak meteoryt rozpada
się nad Czelabińskiem. A Amerykanie nie mają paru sekund z trafienia
Pentagonu przez samolot pasażerski.

Jak wkurzyć kobietę w dwóch prostych krokach:
krok 1) zrobić jej zdjęcie
krok 2) nie pokazać go jej

Górnik

BongMan2012-06-27, 20:06
Kowalski zostaje wezwany przed oblicze egzekutywy.
- Okłamaliście nas. Gdy wstępowaliście do partii, to w ankiecie personalnej napisaliście, że wasz ojciec przed wojną był górnikiem. Tymczasem dowiedzieliśmy się, że był właścicielem domu publicznego.
- To prawda, ale tatuś zawsze mówił, że ten burdel to prawdziwa kopalnia złota.

Górnik

konradssc2011-06-14, 20:58
Do dyrektora kopalni przyszła żona górnika z prośbą, żeby dołożył mu więcej obowiązków, bo ona nie może już z nim wytrzymać, taki ma pociąg do seksu.
- Dobrze, od jutra będzie pracował po 16 godz. to mu chęć do amorów przejdzie.
Nazajutrz późnym wieczorem wraca ledwo żywy górnik po szychcie do domu. Żona zadowolona, że wreszcie będzie miała spokój, pyta męża:
- Jak minął dzień, zmęczony bardzo jesteś?
- Ledwo żyję, dołożyli mi drugie tyle roboty.
- Podać ci obiad?
- Nie mam nawet siły jeść, tylko sobie zar🤬am i idę spać.

Górnik

BongMan2011-04-29, 14:25
Do zasłużonego górnika przychodzi pani redaktor z TV:
- Naczelny zaproponował mi, abym przeprowadziła z panem, jako chluba naszego przemysłu wydobywczego, wywiad w TV. - mówi ona.
- Och, nie wiem czy podołam... - zaskoczony górnik nie wie co powiedzieć.
- Nie ma problemu, wystarczy ze poprawi pan odpowiednio wypowiedz w momencie gdy chrząknę porozumiewawczo. Może zawyży pan niektóre wskaźniki??? - sugeruje pani redaktor.
Ostatecznie górnik zgadza się. Po paru dniach spotykają się w programie.
- Oto przedstawiam Państwu najbardziej zasłużonego pracownika wydobycia.
Przed Państwem Józef Krympala.
Rozpoczyna się wywiad:
- Panie Józefie, jak tam wyglądało wydobycie w tym miesiącu?
- O, w tym miesiącu wydobyłem około 25 ton węgla...
- Hrmmm... - wtrąca znacząco pani redaktor.
Górnik orientuje się w sytuacji:
-...oczywiście dziennie! Sumarycznie wyszło to w okolicach 700 ton.
- To doskonale! A jak tam rodzina? Tak doskonale pracujący człowiek ma z pewnością liczna rodzinę?
- Mam jedno dziecko...
- Hrmmm...
-... oczywiście to brata, sam wychowuje piętnaście cudnych maleństw.
- Jakże wspaniała rodzina! A jakie ma pan hobby?
- Słucham?
- No, zainteresowania, konik...
- Czternaście centymetrów...
- Hhrrrrmmmmm!!!
-...oczywiście w zwisie, bo jak stanie to pół metra...

gorole na obczyźnie

theMumin2011-04-02, 17:29
Pewien mazowszanin przyjechał na Śląsk zainteresowany tutejszym życiem. Pojechał na kopalnię i zagaduje do jednego z kończącego prace górników;
-Panie górniku, a jak się tu wam węgiel skończy, to czym wy tu palić zamierzacie?

na co górnik bez namysłu:

-gorolami.