Tag: futbol - strona 6

Historia Gary'ego Linekera - osranie na mundialu

Pawian • 2010-12-19, 17:29

97

Sławny piłkarz dopiero po 20 latach przyznał się do wpadki - podczas meczu Anglia-Irlandia na Mundialu 1990 po prostu się osrał.
Żeby ukryć tą wtopę, co chwilę się przewracał, a parter wykorzystywał do wycierania dupy przez saneczkowanie.
Enjoy

Black Power

konto usunięte • 2010-12-15, 10:20

642

Uciekała jak kurczak

fair play to fair play

blerhs • 2010-07-25, 16:15

268

jak kuba bogu tak bog kubie :d

Maradona vs Chłopak do podawania piłek

konto usunięte • 2010-07-03, 17:17

74

I chłopak do podawania piłek się zemścił

-Nie zacznę konferencji prasowej z chłopcem do podawania piłek.
-Ja sobie poczekam pogadajcie z nim.
-Panie Maradona proszę nie odchodzić.
-Proszę zostać. Zawodnik sobie pójdzie.
-Jeżeli mam być uczciwy to nie miałem pojęcia, że on jest piłkarzem.

Ciekawe, czym sobie zasłużył?

konto usunięte • 2010-06-10, 21:03

63

Ładne mi fair play.

(to do tego, który walnął).

Najgorsze piłkarskie kontuzje

matx • 2010-03-31, 1:30

19

Nie ma to jak fair-play na boisku.

Kobiety znanych piłkarzy z "bonusem"

matx • 2010-03-25, 18:28

55

Abigail Clancy (Peter Crouch)

Adriana Karambeu (Christian Karambeu)

Alena Seredova (Gianluigi Buffon)

Cheryl Cole (Ashley Cole)

Coleen Rooney (Wayne Rooney)

Helen Svedin (Luis Figo)

Radka Kocurova (Tomas Rosicky)

Sarah Brander (Bastian Schweinsteiger)

Sylvie Francoise van der Vaart (Rafael van der Vaart)

Romanella Amato (Javier Portillo)

Victoria Beckham (David Beckham)

.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Franck Ribery z żoną Wahibą

Zbigniew Boniek

ManUnited • 2009-12-04, 17:36

30

Kończ waść, wstydu oszczędź

Murzyn z Europy

yarzapp • 2009-11-12, 15:52

57

Przyjechał Murzyn z Europy do Afryki, cała wioska się zebrała, żeby posłuchać, jak tam Biali żyją. Murzyn mówi:
- Ludzie, czego ja tam nie widziałem! Wieżowce do nieba,
samochodów pełno, no bogactwo aż kipi! Ale najlepsze, co widziałem, to niech się nasz szaman schowa. Otóż któregoś dnia poszedłem na takie zbiegowisko, gdzie pełno ludzi się zebrało, mieli barwy wojenne, skakali, tańczyli, krzyczeli coś. Siedzieli wokół jakiegoś pastwiska i najwyraźniej na coś czekali. Aż nagle na pastwisko wyszło jedenastu wojowników ubranych na czerwono, jedenastu wojowników ubranych na żółto i trzech wojowników ubranych na czarno. Ludzie dookoła wszczęli ogromny ryk, jakby ze sto lwów i słoni! Ci wojownicy ubrani na żółto poszli na jedną połowę pastwiska, ci ubrani na czerwono na drugą. Wtedy główny szaman, jeden z tych ubranych na czarno wojowników spojrzał na zegarek, wyjął swoją magiczną fujarkę, przyłożył ją do ust, dmuchnął, wszyscy dookoła usłyszeli dźwięk, ryknęli i... wierzcie lub nie, ale założę się, że nasz czarownik tego nie umie!
To było coś niesamowitego! To... to przechodzi wszelkie wyobrażenie...!
- No, ale co się wtedy stało? - spytał zniecierpliwiony wódz.

-...i wtedy jak nie lunął deszcz!