
White Power!

Autor nagrania w Volvo S60R pozostawia do własnej oceny, czy popełnił błąd, jednakże opublikował film, aby pokazać agresywną postawę kierowcy oraz pasażera Forda Escorta Cabrio. Takie zachowania powinny być karane, jednak policja nie chciała zająć się sprawą. Teraz nagranie z lipca ubiegłego roku trafiło do sieci.
Urządzenie rejestrujące miało wyłączony mikrofon, a szkoda. Na światłach jeden z mężczyzn wysiadł z auta, otworzył drzwi Volvo i uderzył w twarz prowadzącego. Ten rozpoczął dalszą ucieczkę, ale na tym przepychanki się nie skończyły. Agresorzy z Escorta odpuścili dalszy pościg, gdy zobaczyli telefon przy uchu kierowcy, który dzwonił na policję.
Myślimy, że teraz, gdy sprawa nabrała rozgłosu, zainteresuje odpowiednie służby...
Dwóch kierowców z różnych stron świata spotkało się w japońskim mieście Niigatai na wyspie Honsiu, aby stoczyć driftingowy pojedynek na górskiej drodze. Amerykanin Vaughn Gittin Jr. zasiadł za kierownicą swojego Mustanga RTR z 5-litrowym V8 o mocy 550 koni. Japończyk Daigo Saito poprowadził natomiast jedyne w swoim rodzaju Lamborghini Murcielago po konwersji napędu z AWD na RWD. Włoskie superauto przygotowane przez Liberty Walk oraz Phat Five Racing napędzane jest 650-konnym silnikiem V12.
Oprócz scen na górskich serpentynach zobaczycie także ujęcia z iście postapokaliptycznej scenerii, z opuszczonej rosyjskiej wioski w rejonie miejscowości Niigatai. Nagrywanie materiału do 5-minutowego filmu trwało 20 godzin. Oprócz braw dla kierowców za efektowną jazdę w parze, na pochwałę zasługuje też praca ekipy filmowej odpowiedzialnej za produkcję.