Nieznany strzelec dokonuje prawie-trafienia na obywatelu rasy ciapackiej. Nagranie zawiera wersję spowolnioną, na której dokładnie zaobserwować można, jak niewidzialna ręka Allaha spycha pocisk z jego trajektorii w celu ratowania bezcennego życia dziecka piasku. Chwała niech będzie jego imieniu, amen.
Farciarz ma farta bo podchodząc pod ramię koparki grzebiącej w czymś doznaje jej urwania i spadnięcia tuż obok. Gdyby spadła a niego to by go przygniotła, ale nie trafiła więc przeżył.