Ostatnio byłem świadkiem takiego dialogu, między studentką po (od razu przechodzę do płenty):
-...więc studiujesz kulturoznawstwo?
-Tak. Do tego czynnie udzielam się jako feministka.
-Wow. Jesteś feministką i humanistką? W takim razie twoje zdanie nie liczy się podwójnie.
Rocznica ślubu. Podczas kolacji mąż zadaje pytanie:
– Kochanie, powiedz szczerze, z iloma facetami tak właściwie spałaś?
– Czekaj, to będzie,.. raz, dwa, trzy, ty, pięć, sześć… Siedem. Z siedmioma.