
Hans w burdelu
Trochę pochichotali, trochę poświergotali, wypili drinka, młoda usiadła mu na kolankach. Hans szepnął jej coś na ucho. Oburzona dziewczyna wstała i sobie poszła.
Widząc to, burdelmama przysłała mu bardziej doświadczoną panienkę.
Trochę pochichotali, trochę poświergotali, wypili drinka, ona usiadła mu na kolankach. I tej również Hans szepnął coś do ucha, panienka wrzasnęła "NIE!" i oddaliła się pospiesznie.
Burdelmama była zaskoczona faktem, że tak niepozornie wyglądający facet mógł poprosić o coś na tyle nieprzyzwoitego, na co nie przystały aż dwie jej dziewczyny.
Zdecydowała się przysłać mu najodważniejszą z wszystkich dz🤬k- Lolę. Lola nigdy jeszcze nie odmówiła żadnemu klientowi. Jednak cała sytuacja się powtórzyła.
Przez wszystkie lata prowadzenia domu uciech, burdelmama nie widziała jeszcze czegoś takiego. Dawno nie była z klientem w łóżku, ale za jej czasów spełniała nawet najbardziej libertyńskie kaprysy. Poza tym była ciekawa, jaka to zachcianka obruszyła tak dziewczyny, więc sama podeszła do Niemca.
Dosiadła się do niego i powiedziała, że jest najlepsza z wszystkich.
Trochę pochichotali, trochę poświergotali, wypili drinka, usiadła mu na kolankach.
Wtedy Hans nachylił się i wyszeptał jej do ucha: "czy mogę zapłacić w Euro?"