#dziadek

Dziadek, okazja się trafiła...

k................s • 2018-03-14, 20:00
...

Dziadek (73 lata) prowadzący Daewoo Matiza holował nowo zakupiony samochód wnuczka (23 lata). Problem w tym, że zestaw był połączony zwykłym sznurkiem, jechał po drodze ekspresowej, a ciągnięte Seicento było mocno zdezelowane i nie miało tylnej opony. Mężczyźni mimo tego zdołali przejechać 140 km, zanim zatrzymała ich policja.



Policjanci gorzowskiej drogówki zatrzymali na drodze ekspresowej kierowcę Daewoo Matiza, który holował Fiata Seicento. Pojazdy były niewłaściwie oznakowane, lecz to nie był jedyny powód kontroli. Osobowy Fiat nie miał opony w jednym z tylnych kół i holowany był za pomocą zwykłego sznurka.

Okazało się, że za kierownicą Matiza siedział 73-letni mężczyzna, natomiast Fiatem kierował jego 23-letni wnuk, który nie posiadał prawa jazdy. Mężczyźni tłumaczyli, że kupili uszkodzone auto w Szczecinie za „korzystną cenę” i chcąc uniknąć kosztownego transportu lawetą, zdecydowali się na hol zakupionego auta do województwa wielkopolskiego. Mężczyźni mieli do przejechania ponad 300 km. Policja zatrzymała ich dopiero po 140 km od miejsca zakupu samochodu.

Obaj mężczyźni zostali ukarani mandatami w wysokości 1000 zł – 73-latek za nieprzepisowe holowanie oraz udostępnienie pojazdu osobie nieposiadającej uprawnień do kierowania, natomiast 23-latek także za nieprzepisowe holowanie oraz za jazdę bez uprawnień. To jednak nie koniec kosztów, jakie będą musieli ponieść mężczyźni. Uszkodzone Seicento został zabezpieczony na policyjnym parkingu, co wiąże się z dodatkowymi wydatkami. Prawdopodobnie łączne koszty kar przekroczą wielokrotnie wartość „okazyjnie” zakupionego Fiata.

Więcej zdjęć super okazji.
ukryta treść












Ale o co chodzi?

~Velture2018-03-03, 22:56
Dziadek nie lubi skejtów

Tak mi graj

~Velture2018-01-21, 14:46
Muzyka elektroniczna rodem z XIX wieku

Techno Dziadek

~Velture2018-01-05, 11:27
Gdzieś na zlocie gólfóf i hónd.

Słitaśna wiewióreczka

~Velture2018-01-05, 4:48
Gość wypuszcza na wolność wiewióreczkę którą wychowywał od małego oseska

Wiekowemu człowiekowi przydarza się utrata panowania nad samochodem przez co następuje uczynienie potrącenia dwóch spokojnie drepczących kobiet, a następnie uderzenie w jadący samochód zakończone przydzwonieniem w ścianę. Jechane było hondą, a kierowca 92 lata miał na karku.

ukryta treść

Wstrząsające i drastyczne nagranie zarejestrowane kamerą monitoringu przy Rzeczpospolitej. Kierowca hondy potrąca dwie kobiety, doprowadza do zderzenia z audi i uderza w ścianę budynku. Policja ustala okoliczności wypadku.

Za kierownicą terenowej hondy, z automatyczną skrzynią biegów, był 92-latek. Gdy wjechał na parking przy Rzeczpospolitej, nic nie wskazywało na dramatyczne sceny. Mężczyzna chciał zaparkować. Zamiast tego najpierw wjechał na chodnik, następnie zaczął gonić piesze. Kobietom nie udało się uciec. Jedna z nich doznała poważnego urazu nogi. Honda kierowana przez 92-latka wpadła jeszcze na audi i przepchnęła je z impetem, uderzając na koniec w ścianę budynku. Przerażone kobiety nie wiedząc co się dzieje uciekły do pobliskiego biura. 92-latka z auta wyprowadzili świadkowie wypadku. Nie umiał wyjaśnić co się stało. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Wraz z poszkodowanymi w wypadku pieszymi trafił do szpitala.


Za wysokie progi

~Velture2017-11-14, 15:13
Wyżej dupy nie podskoczysz

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w Jeziorzanach podczas manewru cofania. Jak informuje policja, kierowca potrącił dwie rowerzystki, zniszczył znak drogowy i zaparkowane w pobliżu auta.

Do zdarzenia doszło kilka dni temu w centrum Jeziorzan (pow. lubartowski). Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 82-letni kierujący jeepem, wycofując pojazd z parkingu nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z prawidłowo jadącym BMW z przyczepką.

W następstwie tego zdarzenia jeep jeszcze przyspieszył obracając się na ulicy. Uderzył w jadące ulicą rowerzystki, a w dalszej kolejności w słupek znaku drogowego i zaparkowane pojazdy.

Badanie stanu trzeźwości wykazało, że wszyscy kierujący biorący udział w tym zdarzeniu byli trzeźwi. Łączny bilans wykonanego przez 82-latka manewru cofania to dwie potrącone rowerzystki 5 uszkodzonych samochodów i zniszczony znak drogowy.