W sieci pojawiło się nagranie video z groźnej sytuacji na węźle Obwodnicy Północnej z ul. Celną - miejsca gdzie co chwila dochodzi do wypadków. Czy urzędnicy dalej będą twierdzić, że drogi nie trzeba przebudować?

Kierowcy od dawna twierdzą, że ze skrzyżowaniem Obwodnicy z Celną jest problem. Notorycznie dochodzi tam do sytuacji, w których pojazdy jadące ze strony Gliwic przejeżdżają przez podwójną ciągłą linię przed węzłem i kierują się na wprost samochodów zmierzających w przeciwną stronę. Jednym kierowcom udaje się uniknąć kolizji, a innym nie. O groźnie wyglądających zderzeniach pisaliśmy już czterokrotnie w ciągu tego roku. W jednym z nich aż 7 osób zostało rannych. Wszystkie wydarzyły się na tym samym odcinku obwodnicy.

Dziś informujemy o kolejnym zdarzeniu. Tym razem bardziej szczęśliwym. Kierowca Dacii Duster dzięki zainstalowanemu w swoim samochodzie rejestratorowi nagrał jak kierowca Volkswagena wjechał na przeciwny pas. Na materiale video możemy zobaczyć, że samochód sprawcy tego groźnego zdarzenia nawet nie drgnął, przez co autor nagrania musiał wjechać na pas awaryjny, aby uniknąć czołowego zderzenia.

W internecie - w tym i na naszym forum - można przeczytać relacje innych kierowców, którzy mieli podobne przeżycia na tym odcinku obwodnicy. Wielu z nich twierdzi, że droga jest źle zaprojektowana, dlatego mniej uważni uczestnicy ruchu nieświadomie łamią tam przepisy. Trasa w tym miejscu biegnie po łuku, za którym znajduje się skrzyżowanie. Kierowcy, którzy jej nie znają prawdopodobnie źle interpretują układ węzła i wydaje im się, że skrajnie lewy pas jest pasem do jazdy na wprost. Internauci w dyskusjach sugerują, że bezpieczeństwo mogłoby poprawić wydłużenie barier rozdzielających pasy ruchu o kilkadziesiąt metrów w stronę Gliwic.

Urzędnicy są niewzruszeni tym, co dzieje się na obwodnicy. Ich zdaniem winni są wyłącznie kierowcy i podkreślają, że droga została wybudowana zgodnie z przepisami określającymi warunki techniczne dla dróg publicznych. Nie dopuszczają do siebie myśli, że na sytuację na węźle z Celną mogą wpływać warunki, których nie określają ministerialne rozporządzenia. W minionych miesiącach przesunięto jedynie znak z układem pasów bliżej zjazdu z Obwodnicy. To jednak nie przyczyniło się do poprawy bezpieczeństwa na węźle, bo jak widać na powyższym nagraniu, wciąż dochodzi tam do identycznych sytuacji.

Wczesną nocą na drodze wojewódzkiej 977 niemal na pograniczu Moszczenicy i Łużnej (powiat gorlicki, woj. małopolskie) doszło do tragicznego w skutkach zderzenia samochodów. Na miejscu śmierć poniosły trzy osoby, dwie w stanie ciężkim odtransportowano do szpitala.

Kilka minut przed godziną 23 w ciągu drogi wojewódzkiej 977 na wysokości przysiółka Podlesie w Łużnej czołowo zderzyły się ze sobą dwa auta osobowe, jadąca od strony Łużnej Skoda i Honda. Siła uderzenia była ogromna. Przody obu pojazdów uległy kompletnemu zniszczeniu, a siła uderzenia była na tyle duża, że z jednego z aut wyrwane zostały elementy nagłośnienia, które porozrzucane leżały w promieniu kilku metrów od pojazdu.

Skodą podróżowało 5 osób, spośród których 14-letni pasażer poniósł śmierć na miejscu. Hondą jechało trzech młodych mężczyzn. Dwóch z nich, 20-letni kierowca i 21-letni pasażer zginęli na miejscu. Pozostałe pięć osób uczestniczące w zdarzeniu, w tym 6-letnia dziewczynka, trafiły do gorlickiego szpitala i pozostają pod opieką lekarzy.