#cycki

''Sandy''

Konto usunięte • 2013-07-10, 20:34
Krótka animacja


Są cycki, nie wiem czy nie na harda z ostatnią sceną.

Kobiety sadola są wszędzie ;_ ;

Cycki

contowsky2013-07-08, 17:07
- Mamo zobacz ostatnio mi cycki urosły przez te wakacje.
- No tak.
- A jak myślisz od czego tak urosły?
- Od piwa Marcin od piwa...

Laseczki DJki

Konto usunięte • 2013-07-06, 13:44
Zainspirował mnie temat, który przed chwilką zobaczyłem o panience zap🤬lającej przy kontrolerze
Postanowiłem zatem wrzucić parę fotek fajnych a zarazem znanych laseczek przy gramofonach/cedekach
N'joy!
Dj Lucca (Czechy)

Lady Waks (Rosja)

Korsakoff (Holandia)

Dj Beauty (Ukraina) Ta od skaczących cycków

Jak się będzie podobać, wrzucę więcej

Zdekoncentrowany

Libky2013-07-04, 17:14
Czarny Karol nie gorszy jak u nas

Kto zazdrości?

Konto usunięte • 2013-07-02, 17:54
Szczeniak zabawia się pięknymi cycuszkami
Kto nie zazdrości, ten gej!

współpraca się opłaca

~Griszon2013-07-01, 11:17
W Rydze postanowiono polepszyć wizerunek motocyklistów.

Zakonnice i ślepiec

BongMan2013-06-30, 22:12
Dwie zakonnice miały za zadanie pomalować pokoik. Nie chciały pobrudzić habitów, więc zamknęły się na klucz, zdjęły je z siebie i zabrały się do pracy.
Nagle pukanie...
- Kto tam? - pytają
- Ślepiec - odpowiada męski głos
Wzruszyły ramionami patrząc na siebie. Co też im ślepiec, a... nie będą się ubierały!
Otworzyły drzwi i wchodzi facio z obrazem pod pachą, i mówi:
- Niezłe cycki. Gdzie mam zawiesić "Weneckiego Ślepca"?

Kawał z II Wojny Światowej

Konto usunięte • 2013-06-28, 14:33
Hitler, Goring i Goebbels wybrali się na wycieczkę samochodową. Jadą, jadą, aż zachciało im się jeść. Postanowili kupić jabłka i zatrzymali się przy sadzie.
-Idź kupić-powiedział Hitler do Goringa.
Marszałek poszedł do ogrodnika i prosi o kilo jabłek.
-Heil Hitler-wita go ogrodnik-ma pan kartki?
-Nie, nie mam, ale jestem Marszałkiem Rzeszy Goringiem.
-To niemożliwe. Mam tu rozporządzenie Goringa o tym, że za sprzedaż bez kartek jest wysoka kara dla kupującego jak i kupca. Pan mi nie wmówi, że jest Goringiem.
Gruby Hermann wrócił z niczym. Hitler postanowił wysłać Goebbelsa.
-Heil Hitler-wita go ogrodnik-czym mogę służyć?
-Proszę o kilo jabłek.
-A kartki pan ma?
-Nie, ale jestem ministrem Rzeszy Goebbelsem.
-Pokraczny pan jest, kulawy pan jest, ale Goebbelsem to pan w życiu nie jesteś.
-Dlaczego?
-Bo wczoraj Goebbels w radio mówił, że największym wrogiem narodu jest ten, kto obchodzi zarządzenia rządu i wzywał całą ludność do walki z tymi osobnikami...
Goebbels wrócił do auta bez słowa.
-Jesteście wyp🤬ki aryjskiego ducha-darł się Fuhrer-poczekajcie, ja to załatwię!
Wpadł do domu ogrodnika, poderwał go za szmaty i powiedział:
-Daj kilo jabłek! Jestem najsilniejszym władcą na świecie i nie muszę kupować za pomocą kartek.
Ogrodnik od razu dał mu jabłka.
Kiedy Adolf zadowolony wskakiwał do auta z torbą jabłek, usłyszał jak ogrodnik woła do żony:
-Greto, Stalin do nas przyjechał!