Jak długo należy patrzeć na teściową jednym okiem?
 Aż się zgra muszka ze szczerbinką.
  
  
Z fabryki odkurzaczy w ZSRR odchodzi najstarsza (P)racownica. (D)yrektor wyglasza mowe: D: Byla pani z nami najdluzej ze wszystkich. Byla pani najlepsza pracownica. Tak wiec w dowod uznania zaslug dla kraju, za zgoda KC KPZR otrzymuje pani dyplom "Zasluzony dla socjalizmu" oraz Order Przodownika Pracy. 
 P: A czy nie moglabym w zamian dostac odkurzacza? 
 D: Nie ma pani odkurzacza? Ani jednego pani nie wyniosla? Dobrze wiemy, wszyscy wynosza... 
 P: A wynioslam, wynioslam. Kilkanascie ich bylo... Ale co w domu zlozylam, to zawsze byl Kalasznikow.
Na wyspie jest trzech rozbitkow: dwudziestolatek, czterdziestolatek i siedemdziesieciolatek. Na sasiedniej wyspie byla naga dziewczyna. Dwudziestolatek rzuca sie w fale i krzyczy: 
 - Plynmy do niej! 
 Na to czterdziestolatek: 
 - Zbudujmy najpierw tratwe. 
 A siedemdziesieciolatek: 
 - Po co, stad tez dobrze widac.
W pociagu Kolei Transsyberyjskiej konduktor zlapal gapowicza. Poniewaz w poblizu nie bylo stacji a na zewnatrz mroz i tajga, nalal go po mordzie i poszedl dalej. Po dwoch dniach ponownie konduktor spotyka tego samego gapowicza, a poniewaz warunki sa takie same, znow leje biedaka po mordzie i idzie dalej. Podrozni ktorym zal zrobilo sie bitego podroznego zapytali: 
 - A daleko pan jedzie ? 
 - No jak morda wytrzyma to jade do Wladywostoku
Pewnego razu wezwano do komitetu znanego malarza i zaproponowano (!) mu namalowanie plakatu p.n. "Lenin na wakacjach". Pracowity artysta wzial sie od razu do pracy. Po kilku dniach wola odpowiednie osoby do swojej pracowni, odslania plotno, a na plotnie: polana w lesie, na polanie namiot, z namiotu wystaja dwie pary nog, jedna palcami do gory, druga palcami w dol. Wzburzony jegomosc krzyczy: 
 - Szto eto takoje, szto eto ? 
 - Co ? - zapytuje malarz. 
 - No, no, .... te nogi. 
 - Ktore ?, palcami w gore, czy palcami w dol ? 
 - No, ..... palcami w gore. 
 - Nadiezna Pawlowna Krupska - odpowiada malarz. 
 - A, a, a, .... te palcami w dol ? 
 - Dzierzynski. 
 - Jak to Dzierzynski ?!!! A gdzie Lenin !!?? 
 - Lenin na wakacjach
- Mamo, chlopcy zaczynaja mnie podrywac ! 
 - W jaki sposob, coreczko ? 
 - Rzucaja we mnie kamieniami....
  
  
Partyzanci uciekają a niemcy ich gonią. Wpadli do oboty, patrza skora z krowy lezy na slomie, no to bach, Franek poszedl w przod, Jozek w tyl i udaja krowe. Niemcy wpadli do obory, zobaczyli zachudzone zwierze, a ze to gospodarny narod, to postanowili cos z tym zrobic. Franek ( ten z przodu ) z przerazeniem szepce do Jozka: 
 - Jezus Maria, oni kubel siana niosa, co robic ? 
 - Jedz Franiu jedz, bo sie wyda ! 
 Wsciekly Franiu zezarl co mu dali i widzi, ze ida z dokladka ! 
 - Jezus Maria, oni drugi kubel siana niosa, co robic ? 
 - Jedz Franiu jedz, bo sie wyda ! 
 Zezarl, a za chwile : 
 - Rany Boskie oni z wiadrem wody ida !!!, co robic ? 
 - Pij Franiu pij, bo sie wyda !!! 
 Wypil, i jak glupi rehocze. Pyta sie Jozek 
 - Ty, Franek z czego tak rehoczesz ? 
 - Trzymaj sie mocno Joziu ! Oni byka prowadza !
Mam nadzieję że sie podobało a jak nie 
to coś na poprawę humoru  
  
[ Komentarz dodany przez: Psychopathic_fucker: 2014-02-27, 08:08 ]
Nie dodawaj cycków dla zdobycia piw, następnym razem dostaniesz ''nagrodę''