Przychodzi facet do lekarza i mówi ze ma tasiemca. Lekarz mu mówi, żeby przez dwa tygodnie jadł na śniadanie ciastko i popijał mlekiem. Po dwóch tygodniach facet znowu przychodzi do lekarza i mówi że nic nie pomogło. Lekarz mówi żeby teraz na śniadanie wypił samo mleko. Na drugi dzień rano facet budzi się i wypija szklankę mleka. Nagle rozrywają mu się gacie, z dupy głowę wystawia tasiemiec i mówi:
-ej, a gdzie ciacho?!
Studentki z Niemiec zrobiły dla nas, studentów z Polski, świąteczne ciastka w prezencie. Jako, że nie znają wielu słów po polsku, a wiedzą jak napisać tylko jedno, powstały takie ciastka, a nie inne