#budowa

Budowa

eligurf2012-10-21, 12:28
Inspektor inwestora odbiera inwestycję. Kierownik budowy z dumą prowadzi go do wielkiej dziury w ziemi, tak z pięć metrów średnicy. Zaglądają, a tam w głębi, jakieś 50 metrów w dół, kręci się wielki reflektor.
- Co to niby, k🤬a, ma być? - lekko zdziwił się inspektor.
- No jakże, wszyściuteńko dokładnie zgodnie z rysunkiem! - oburzył się kierownik budowy podsuwając mu papier pod nos.
Inspektor obróciwszy rysunek o 180 stopni:
- To miała być latarnia morska. L A T A R N I A M O R S K A!

demolka

~Griszon2012-10-19, 0:57
z pięknym zakończeniem

nieco większe klocki lego

~Griszon2012-10-07, 21:43
trzeba przyznać, że wygląda to ciekawie

Jak się pracuje na budowie?

Jo2012-09-20, 18:40
Opis zbędny...
Budowa takiego cuda da ci zajęcie na deszczowe jesienne dni

Zgodnie z opisem filmu, autor nie użył żadnych drewnianych lub plastikowych części ani gum do napędzania robota

Ne wiem co to za utwór, choć klimat robi dobry

Link do strony geocities.jp/kikousya290821/newmpm.htm

koszt CD z planami to 3300 jenów z wysyłką.

Polski rajdowiec na budowie

Konto usunięte • 2012-09-10, 12:00
aż dziwne, że nie było gość szybko zap🤬la.

Pedał

BongMan2012-09-05, 19:47
Idzie homoseksualista chodnikiem. Z pobliskiej budowy kolesie krzyczą:
- Cześć, pedale!
- Czołem, śmierdzący, brudni robole!
Na drugi dzień tenże sam kolo przechodzi obok budowy. Z murów niesie się okrzyk:
- Cześć, geju!
- Czołem, panowie architekci!

Niedokończone marzenie

Fakerę2012-08-20, 17:02
Zamek w Łapalicach - zagadka rodem z końca XX wieku, został zbudowany przez Piotra Kazimierczaka - rzeźbiarza, snycerza oraz producenta rzeźbionych mebli gdańskich. Ten niezwykły wizjoner odtworzył w latach osiemdziesiątych XX wieku średniowieczne realia. Budowany dom i pracownia okazały się być najprawdziwszym zamkiem. Szkoda, że niedokończonym.
W zamierzeniach autora projektu cały budynek miał stać się galerią sztuki, wykończoną kunsztowną drewnianą sztukaterią oraz dziełami malarstwa dorównującymi pięknem zabytkom sprzed kilkuset lat. Wnętrze miało być wykonane prawie w całości z drewna, łącznie z artystycznie zdobionymi sklepieniami i podłogami. Całokształt wystroju powinny uzupełnić liczne rzeźbiarskie dzieła sztuki. Duża część elementów wykończenia wnętrza została już wykonana i oczekuje jedynie na zakończenie budowy. W sklepieniach wyraźnie widać miejsca przygotowane na kasetony.
Właściciel zamku wyjaśnia: "Ten zamek nie powstał z kapelusza. Myślałem o nim od wczesnej młodości. To ma być dzieło moje życia, a nie jakaś tam budowa hotelu w dwa lata. Ja nie jestem szaleńcem. Wiem jak potężnych nakładów finansowych wymaga taka inwestycja. Dlatego wybudowałem w Świętym Wojciechu koło Gdańska duży zakład produkcji mebli, żeby zarobić pieniądze na zamek. Zakład miał być mecenasem Łapalic. Nie zastanawiałem się, ile lat to wszystko potrwa. Uznałem, że może uda mi się takie dzieło skończyć jeszcze za mojego życia."
Inwestor zapewnia, że "Wnętrza zamku w Łapalicach powinny być niepowtarzalne, zniewalające przepiękną scenerią i najwyższym kunsztem jej wykonania. Dopiero po zakończeniu budowli mojego życia podejmę decyzję, jak ją wykorzystać. Na pewno nie będę w tym zamku mieszkał."

Jak dojechać:

Niedokończony zamek znajduje się w pobliżu wsi Łapalice, ok. 5 km na zachód od Kartuz. Jest on ukryty w lasach nad wschodnim krańcem małego jeziorka Rekowo. Aby dotrzeć na miejsce należy udać się z Kartuz drogą wojewódzką nr 211 na Sierakowice. Na granicy Łapalic, tuż za składami budowlanymi, trzeba skręcić w lewo w asfaltową ulicę Zamkowa i jechać nią, aż oczom naszym ukaże się duża, murowana brama wjazdowa z wysoką wieżą i dwoma ogromnymi zaokrąglonymi u góry otworami na okna, które niczym oczy uważnego obserwatora bacznie pilnują, aby nikt nie dostał się przez skute łańcuchem przejście.







Reszta w komentarzach....

Mistrzowie budownictwa lądowego

Konto usunięte • 2012-08-02, 11:35
Pewna ekipa budowlana z Soczi udoskonaliła standardową, drogą i czasochłonną technologię. Teraz budują szybciej a mieszkania są podobno tańsze, kupujecie?

Zakonnice na budowie

BongMan2012-07-28, 18:11
Zakonnice z pewnego klasztoru miały nadwyżki jedzenia, więc postanowiły wspomóc bliźnich i rozdać jedzenie pracującym na pobliskiej budowie robotnikom.
- Ale dajcie tylko tym, którzy znają Jezusa! - mówi siostra przełożona. No to biorą garnki z zupą, smażone mięso, ziemniaki i idą. Przychodzą na budowę, zagadują majstra:
- Czy znacie Jezusa?
Majster odwraca się do brygadzisty:
- Ty, znasz Jezusa?
- Nie, a co?
- Stara mu żarcie przyniosła.