#bond

Takie tam spotkanie

Fakerę2012-07-23, 22:24
James Bond został wysłany na negocjacje z arabskim terrorystą. Spotkali się w małej restauracji. Bond zamówił martini i mówi do araba :

- Bond. James Bond.

Terrorysta spojrzał na zegarek i odparł :

- Akbar. Allah Akbar.

James Bond

DevilDricer2011-06-14, 18:21
James Bond przygotowuje się do następnej misji, wchodzi do tajnego laboratorium. Q wręcza mu telefon komórkowy: - Co to robi? - Przy jego pomocy możesz się kontaktować z innymi. Następnie podaje mu zegarek: - Co on potrafi? - Pokazuje aktualną godzinę i datę. James Bond dostaje ołówek: - A to po co? - Powiedz mi Bond, jak ty k🤬a zostałeś agentem specjalnym?!

Ksiądz-bond

H................N • 2009-08-31, 21:05
Gościu pracuje wieczorami na stacji benzynowej. Nuda jak ....
Pewnego razu wchodzi tam klient w czarnym garniturze, czarnej koszuli, czarnych laczkach, z czarnym neseserem w ręce.
"Jak nic - James Bond" - myśli sobie pracownik.
"Bond" w tym czasie bierze jakieś drogie wino i zastanawia się nad wyborem prezerwatyw.
Wybiera w końcu Durexy Extra Safe (koneser!), podchodzi w milczeniu do kasy, wyciąga stówkę, kładzie na ladzie.
Pracownik wydaje mu resztę i w tym momencie wpada wymalowana siedemnastka i woła:
- Proszę księdza – i jeszcze chipsy!

Bogowie ekranu

E................e • 2009-06-08, 9:13
kiedyś i dziś

Bezdomny 007

Centurion2009-01-07, 12:56
Dosyć niskobudżetowa produkcja

Agenci

Centurion2008-11-24, 23:14
Bond, Borewicz i Zbigniew Ziobro