
bibułki
L................r
• 2013-06-15, 19:44
280
Rzecz dzieje się późnym wieczorem na stacji benzynowej. Wszystkie sklepy już pozamykane. Do kasy podchodzi chłopaczek z malutkimi oczami:
- Dobry! Są bibułki?
- Nie ma.
- A fifki?
- Też nie ma.
- To poproszę batonika i niech pan wydrukuje dłuższy paragon
true story...
- Dobry! Są bibułki?
- Nie ma.
- A fifki?
- Też nie ma.
- To poproszę batonika i niech pan wydrukuje dłuższy paragon

true story...