#auto

Zepsuty samochód i krasnoludki

Konto usunięte • 2008-10-22, 16:18
Jedzie kobieta samochodem przez las. Nagle samochód staje a spod maski leci dym. Zrozpaczona kobieta nie wie co robić. Nagle zjawia się 7 krasnoludków. Kobieta uradowana mówi:
- Proszę naprawcie mi samochód. Zapłacę wam pieniędzmi albo w naturze.
- Ale jak to w naturze?
- No po prostu zdejmę majtki i wam dam.
Krasnoludki spojrzeli na siebie, no dobra powiedzieli i zaczęli naprawiać samochód. Naprawiają, skaczą, rzucają, zamieniają części. Nagle kończą pracę i mówią do kobiety:
- Wiesz co może jednak lepiej zapłać nam pieniędzmi.
Kobieta zapłaciła im, podziękowała i odjechała. Krasnoludki idą przez las, przeliczając kasę i jeden mówi do reszty:
- Wiecie co, jednak dobrze że wzięliśmy kasę, bo te majtki na żadnego z nas by nie weszły

Zajrzyj do środka

Centurion2008-04-16, 10:19
Ciekawość wzięła górę. Okazuje się że większość facetów to zwykli podglądacze

Misiowa ekipa demolująca

Centurion2008-02-29, 12:55
Złomowanie starego auta to jest co misie lubią najbardziej

Kandydat do nagrody Darwina

Centurion2008-02-13, 12:10
1000 zł grzywny oraz dwuletni zakaz prowadzenia pojazdów to kara, jakiej poddał się 20 - letni mieszkaniec podkętrzyńskiej wioski za to, że w czasie jazdy samochodem zza kierownicy przesiadł się na maskę. Auto jechało same. Film nagrany przez pasażera trafił do Internetu i do policjantów.

Zdarzenie miało miejsce w październiku 2007 roku na drodze między Kętrzynem a Nakomiadami. Kierujący vw golf 20-letni Marcin K. wpadł na niecodzienny pomysł - w czasie jazdy wysiadł z samochodu i usiadł na masce. Całą sytuację nagrał telefonem komórkowym jego kolega jadący jako pasażer. Film trafił do Internetu na popularną stronę z różnymi nagraniami, a tam zobaczył go kętrzyński policjant. Rozpoznanie głównego bohatera nie było trudne. Marcin K. został natychmiast wezwany do Komendy Powiatowej Policji w Kętrzynie, gdzie usłyszał zarzut popełnienia wykroczenia w ruchu drogowym. Mężczyzna nawet nie próbował polemizować z policjantami – od razu przyznał się do wybryku. Jak tłumaczył, był to głupi żart, którego teraz żałuje i nigdy go nie powtórzy. 20-latek dobrowolnie poddał się karze grzywny w wysokości 1 tysiąca zł. Na dwa lata stracił prawo jazdy.

Chłopakom nic się nie stało, ale cała akcja mogła zakończyć się nagrodą Darwina. Moment nieuwagi i mógł wylądować pod maską własnego samochodu... Łatwo przewidzieć tytuł nagrody - "Przejechał się sam" Głupota ludzka nie ma granic.

Informacja pochodzi z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie

Źródło

I ów filmik:

Amfa robi swoje

Centurion2008-02-10, 18:08
Niewidzialne techno party?

Szyba

Centurion2008-02-07, 21:33
No szyba jak się patrzy ;]