#apetor

Stare dzielo Apetora. Troche przypomina dziecinstwo. Gdzie snieg nie byl straszny, tylko byl zajebisty. Sanki , do lasu i zjazd z gorki. Zjazdy po kilkaset metrow. Wycinanie garacym nozem bieznika z podeszwy, smarowanie parafina. Po to by moc zap🤬lac po ciemku na wszesniej przygotowanej slizgawce kilkadziesiat metrow w dol.
W tym roku przej🤬em cala Szwecje i Norwegie zima. Bylem 400km na pln od kola podbiegunowego.
Po srodku niczego wioska. Minus 15. Dwa metry sniegu i jazda. Ruch jak w Krakowie. Psie zaprzegi. Skutery... Wyscigi. Zabawa. Szkoda ze u nas juz tylko deszcz i przymrozki.



wyprzedzam temat
Nie bylo komplikacji przy moim urodzeni. Nastapily pozniej.

Powrót Apetora

Sobut162019-11-24, 15:19
Powrót naszego ulubionego ziomka alkoholika morsa

Kolejne perypetie Apetora.

Konto usunięte • 2019-05-02, 10:20
Apetor dalej cieszy się życiem. Jest i Polski akcent.

Apetor znowu nad jeziorem

Konto usunięte • 2019-03-11, 1:44
Co tu pisać... Apetor ma nowe zajebiste łyżwy.

Apetor na cienkim lodzie

Konto usunięte • 2019-02-12, 1:08


Dzisiaj nieco bardziej krwawo, sadolowe wampiry powinny być zadowolone

Apetor

Konto usunięte • 2018-12-29, 23:44
Na cienkim lodzie. Mimo operacji dobrze się trzyma