Na samej północny Michigan stoi restauracja z polskim jedzeniem. Założył ją prawie 100 lat temu Polak, który przy okazji został wodzem lokalnego plemienia Indian. Absurdalna historia, ale co roku dziesiątki tysięcy amerykanów tam przyjeżdża żeby stać w kolejce po gołąbka!
Od lat 90 ubiegłego wieku, wokół niemal całego Manhattanu powieszony jest cieniutki sznurek, którego roczny koszt utrzymania wynosi 100 000$. Okazuje się, że jest to po prostu jeden z absurdów Judaizmu.