Stary farmer miał staw na tyłach ogrodu.
Pewnego wieczoru postanowił tam pójść.Przy okazji wziął wiadro aby z ogrodu przynieść trochę owoców. W miarę jak zbliżał się do stawu ,słyszał coraz głośniejsze hałasy i krzyki
W końcu dotarł nad staw i oczom jego ukazało się kilka kąpiących się nago młodych kobiet. Na widok farmera krzyknęły:
-Nie wyjdziemy, dopóki pan nie odejdzie!
Stary farmer zmarszczył tylko brew i powiedział
-Nie przyszedłem tu po to, żeby was oglądać, jak pływacie nago ani po to aby was zmuszać do wyjścia z wody - tu farmer pokazał trzymane w ręku wiadro - tylko po to, żeby nakarmić aligatora.
byl sobie facet ktory mial zajebiscie zazdrosnego sasiada,wszystko musial miec lepsze alebo przynajmniej takie samo.pewnego dnia facet wyszedl z jamnikiem na spacer.zobaczyl to sasiad kupil sobie dobermana tez z nim wyszedl i mowi
-bierz go!
jamnik rozj🤬 go w 3 sekundy
gosciu mysli co jest kupil rottweilera
-bierz!
a jamnik rozj🤬 go w 3 sekundy
facet sie wk🤬il i kupil pitbulla tresowanego na niedzwiedzie
wyszedl na drugi dzien
-bierz!!!!
jamnik rozj🤬 go w 3 sekundy
-panie daje panu 10tysiecy za tego jamnika
-10tysiecy to kosztowal mnie aligator a gdzie jeszcze operacja plastyczna