#żuraw

Rodzinny

BongMan2015-05-29, 12:50
Wieczór. Siedzi sobie rodzinka. Mąż schowany za gazetą, żona ogląda telewizję, teściowa, matka męża, siedzi w fotelu i robi na drutach, a trójka dzieci bawi się na dywanie. Nagle jedno dziecko, blondynek z niebieskimi oczami, przychodzi do mamy i pyta:
- Mamo, a skąd ja się wziąłem?
- Przyleciał bocian, zostawił cię na ganku i odleciał.
Teściowa spojrzała to na syna, to na jego żonę, skrzywiła się, ale nic nie powiedziała. Po chwili do mamy podchodzi drugie dziecko - mały, rudy, piegowaty chłopiec i zadaje jej to samo pytanie:
- Mamo, a ja skąd się wziąłem?
- Przyleciał żuraw, zostawił cię na ganku i odleciał.
Teściowa znów spojrzała to na syna, to na jego żonę, ciężko westchnęła i wróciła do robótki nic nie mówiąc. Następnie do mamy podchodzi trzecie dziecko - mała dziewczynka o ciemnej karnacji i kręconych włosach, z tym samym pytaniem:
- Mamo, a skąd ja się wzięłam?
- Przyleciał kondor, zostawił cię na ganku i odleciał.
Na to teściowa:
- No ja od początku wiedziałam, że w tej rodzinie to trzy różne ptaki mieszały.

Fuks

Sinus2014-06-30, 3:19
Gdyby nie pełne majty to pewnie by się schylił, żeby ziemię pocałować.



Swoją drogą kraj akcji nie zaskakuje.

Żuraw jebnął

Fakerę2013-10-20, 13:05
No i tyle

Żuraw

kózka2012-12-16, 1:22
się zmęczył

Mota nim jak...

emde2011-12-19, 10:56
Według źródła podnoszono ładunek o masie około 50 ton w trakcie sporych podmuchów wiatru. Operator dźwigu sprzeciwiał się podnoszeniu ładunku w takich warunkach jednak jak podaje źródło podniósł go na polecenie kierownika który wziął całą odpowiedzialność na siebie. Sutki na filmiku poniżej.

wodowanie zakończone powodzeniem

F................t • 2011-02-03, 7:01
z bonusem w postaci dźwigu