- zyjesz
- na to wygląda
- jak dotarles do domu?
-myślałem że Ty mi powiesz
- o k🤬a
- pamietasz jak rzygales?
- coś tam kojarzę
- przeciez takiego pawia ja w zyciu nie widzialem na zywo
- a co z nim?
- w ogóle gdzie ja rzygałem?
- no k🤬a to byla fontanna
-na przystanku
- tylko nie rozumiem jednje rzeczy
- po c🤬j Ty chciales to łapać?????
Ojciec z synem poszli na krytą pływalnię. Po wyjściu z basenu ojciec stanął pod prysznicem, żeby zmyć resztki chloru, a synek bawiąc się biegał koło niego. W pewnej chwili maluch pośliznął się na mydle. W ostatniej chwili ratując się przed upadkiem, złapał się za ojcowego ptaka, podciągnął się trochę i pobiegł dalej. Tatko popatrzył czule na pociechę i pomyślał: "No, a gdyby był dziewczynką i myłby się teraz z matką to by się wziął i wyp🤬olił..."