#łada

Najdziwniejsze sowieckie auta sportowe

Radziecki samochód sportowy – to wyjątkowo absurdalne stwierdzenie, bardzo trudne do wyobrażenia. Ale skoro ZSRR wysłało człowieka w kosmos być może i stworzyło super samochody? Jak więc wyglądał sowiecki przemysł super samochodów?

ZIS-101A-Sport

W 1938 roku radzieckie kierownictwo w osobie Stalina zatwierdziło oraz zezwoliło na zbudowanie samochodu sportowego ZIS-101A-Sport. Auto miało zostać skonstruowane w oparciu o podzespoły limuzyny VMS-101A. I to właśnie dlatego ZSRR nie produkowało sportowych samochodów. VMS-101A był bowiem 6-metrową, ociężałą limuzyną o wadze 2,5 tony!


ZIS-101A-Sport

Pod maską ZIS-101A-Sport mieścił się 6-litrowy silnik o mocy 141 KM, który był tak długi i ciężki, że miejsca dla kierowcy znaleziono dopiero daleko z tyłu. Mówiło się, że auto było nie gorsze od Betleya i Mercedesa z tamtych czasów. Kto tak mówił? Ano ci, którym Stalin pozamykał rodziny w więzieniach…

Pobieda Sport

Pobieda nam kojarzy się przede wszystkim z garbatą Warszawą, którą dostaliśmy do produkcji w imię wiecznej miłości pomiędzy narodami. Dostaliśmy to może złe słowo. W każdym razie Pobieda Sport powstała w 1950 roku. Za projekt głową (dosłownie) odpowiadał Aleksiej Smolin – projektant samolotów, skuterów śnieżnych i amfibii.


Pobieda

Po zakończeniu prac trudno było się doszukać w prototypie linii znanej Pobiedy. Nadwozie wykonano z aluminium, dach obniżono o 160 mm, a samochód został wyposażony w gigantyczne jak Matka Rosja owiewki.

Napędzany był 2,5 litrowym silnikiem o mocy 75 KM zasilanym dwoma gaźnikami. Samochód ważył zaledwie 1,2 tony.

GAZ – Torpeda

Oto kolejna myśl techniczna. W tym przypadku konstrukcja nie została oparta na produkowanym samochodzie. Torpeda została skonstruowana przez znanego już nam A. Smolina (Pobieda Sport) od podstaw. Nadwozie zostało wykonane z aluminium.


Gaz-Torpeda

Torpeda była napędzana 2,5 litrowym silnikiem o mocy 105 KM z turbodoładowaniem. Napęd przekazywany był przez trzystopniową skrzynię biegów – co ważne w pełni zsynchronizowaną. Prędkość maksymalna to 191 km/h.


ZIS-112


W 1951 roku pojawił się jeden z najbardziej szalonych radzieckich samochodów sportowych. Nawet teraz jego linią można nazwać awangardową. W latach 50-tych mogło to być podciągnięte nawet pod zdradę narodową


ZiS-112

Przód samochodu był wyposażony w potężny reflektor wokół którego skupił się cały projekt.

Auto ważyło 2,4 tony i było pierwotnie napędzane 140 konnym silnikiem. Dopiero potem zamontowano mocniejszą, 6-litrową jednostkę o mocy 183 KM dzięki której samochód przyspieszał do 204 km/h.

W 1954 roku przebudowano samochód – silnik został wyposażony w dwa gaźniki, moc zwiększyła się do 192 KM, a prędkość maksymalna wzrosła do 210 km/h.

Sowieci to jednak mieli łeb ! albo mocną wódkę (za mocną).

ЭР22 SVL

Młynarz20332013-03-20, 16:54
Radziecki pociąg odrzutowy

Radziecka myśl techniczna obfitowała w różne dziwne wynalazki, inżynierowie najdoskonalszego kraju na kuli ziemskiej nie byli na co dzień ograniczeni krępującymi okowami zdrowego rozsądku, czy ekonomicznej efektywności - jak ich zachodni koledzy. Mogli więc bez ograniczeń oddawać swoje niebywałe umiejętności projektom, które dziś nas dziwią.

pamiętacie co to Kaspijski Potwór - ekranoplan?(Miałem o tym temat)

albo ZIŁ 29061?(A o tym zrobię)

to nie wyczerpuje krótkiej listy najdziwniejszych produktów myśli inżynieryjnej XX wieku. Jest jeszcze "ЭР22 SVL", czy też "Pospieszny Wagon-Laboratorium" (скоростной вагон-лаборатория), czyli...

pociąg z napędem odrzutowym...

Powstała w 1970r. w kalinińskich zakładach wagonowych konstrukcja oparta była na całkiem standardowym wagonie kolejowym z doczepionymi elementami zmniejszającymi opór powietrza (do 0,252 cX), oraz silnikiem odrzutowym z samolotu Jak-40

Wróćmy jednak do bohatera , czyli pociągu odrzutowego SVL.
Eksperymentalny pociąg osiągnął w 1972 roku prędkość maksymalną 249 km na godzinę, co jak na owe czasy było rezultatem wybornym, właściwie - wciąż jest doskonałym rezultatem co wie każdy kto choć raz podróżował pociągiem na trasie Gdynia - Zakopane.

Tak czy inaczej pomimo osiągania całkiem przyzwoitych prędkości rzeczywista produkcja nie była celem radzieckich inżynierów. W ZSRR raczej nie wierzono w zasadę czas=pieniądz i ta niebywała konstrukcja powstała bez konkretnego planu przyspieszenia dojazdu kolejowego z Moskwy do Władywostoku. W związku z tym wagon SVL spotkał los podobny do ekranoplanu, czyli skończył na cmentarzysku myśli inżynieryjnej.

Trochę szkoda, byłoby fajnie tak sobie wsiąść do pociągu, odrzutowego...









Jak było to admini wiedzą co zrobić

Tymczasem w Rosji

~LegendarnyZiom2013-03-11, 17:35
Dzień jak codzień. Akcja od 0:17.

Rosyjska myśl techniczna z silnikiem Vankla. Silnik ten jest produkcji rosyjskiej pojemność 1,3l. Ciekawe jak z hamowaniem

Holowanie łady

Pener2013-02-05, 12:18
pewnie ją poskładają

Kraksy i akcja

o................9 • 2013-01-01, 18:10
"Beemki" ładnie idą