Przyjacielski piesio ..
7
249
Daniel01 napisał/a:
o to chodzi.... kurewską rasę ludzi trzeba wytępić bo nie umieją zająć się swoimi pupilami. całe życie takiego zwierzaka pewnie polega na drażnieniu i faszerowaniu go sterydami.....
Jesteś głupi, Ty się nie znasz! To taka kochana i milusia rasa, tylko Fafikowi ktoś w latach szczeniecych na ogonek nadepnął, i teraz piesio jest zestresowany, ma uraz oraz traumę. Własciciela powinni zadźgać, a nie psa. Pies nie był niczemu winien!!!!
podpis użytkownika
"Najlepszą formą obrony jest atak" - Adolf Hitler
Tę rasę jak i pitbulla od innych pod względem niebezpieczeństwa różni tylko potencjał. A trzeba się naprawdę postarać, żeby z tej przyjacielskiej rasy zrobić pojeba.
To jak z BMW, jedyne co sprawia, że kojarzy się z gównem to właściciel. Problemem jest tępa dresiarnia której ten pies imponuje, dlatego jak już jakiegoś psa uczą agresji to jest to amstaf/pitbul/american bully a nie ratlerek.
Wina leży tylko po stronie właściciela.
Ale jedno jest prawdą, tak zj🤬y pies już jest nie do naprawienia. Utylizacja
To jak z BMW, jedyne co sprawia, że kojarzy się z gównem to właściciel. Problemem jest tępa dresiarnia której ten pies imponuje, dlatego jak już jakiegoś psa uczą agresji to jest to amstaf/pitbul/american bully a nie ratlerek.
Wina leży tylko po stronie właściciela.
Ale jedno jest prawdą, tak zj🤬y pies już jest nie do naprawienia. Utylizacja
podpis użytkownika
“I much prefer the sharpest criticism of a single intelligent man to the thoughtless approval of the masses.”
zwierzak30 napisał/a:
Zawsze to powtażam.
Nóż w kieszeni mężczyzny,to podstawa. Wielkie piwko dla ojca.
powtarzac to mozesz ale ortografie. Noz w kieszeni to kurestwo a frajerzy noszacy noze to k🤬y. Noz przydaje sie 1 na 20 lat. Zazwyczaj ktos, gdzies wyciaga noz i w zwyklej bojce ktos zostaje powaznie ranny lub pada martwy, zazwyczaj jest to kretyn, ktory ten noz wyciagnal.
Noz zawsze moze sie przydac? Moze jeszcze srubokret? Zszywacz? Tasma klejąca...
Z bronia jest inaczej - jakies testy trzeba przejsc itd a noz to byle k🤬a kupi na targu.
Dzisiaj napisał/a:
powtarzac to mozesz ale ortografie. Noz w kieszeni to kurestwo a frajerzy noszacy noze to k🤬y. Noz przydaje sie 1 na 20 lat. Zazwyczaj ktos, gdzies wyciaga noz i w zwyklej bojce ktos zostaje powaznie ranny lub pada martwy, zazwyczaj jest to kretyn, ktory ten noz wyciagnal.
Noz zawsze moze sie przydac? Moze jeszcze srubokret? Zszywacz? Tasma klejąca...
Z bronia jest inaczej - jakies testy trzeba przejsc itd a noz to byle k🤬a kupi na targu.
Możesz mieć przy sobie naładowanego czarnoprochowca, np muszkiet . Odjebiesz psa, zrobisz wrażenie na właścicielu kundla, a jak się będzie rzucał, to możesz przekroczyć obronę konieczną i odj🤬 również jego, działając w strachu lub wzburzeniu i nikt Ci nic nie zrobi. Koniec darmowej porady prawnej
Mzimu napisał/a:
Możesz mieć przy sobie naładowanego czarnoprochowca, np muszkiet . Odjebiesz psa, zrobisz wrażenie na właścicielu kundla, a jak się będzie rzucał, to możesz przekroczyć obronę konieczną i odj🤬 również jego, działając w strachu lub wzburzeniu i nikt Ci nic nie zrobi. Koniec darmowej porady prawnej
To jest teoria, a w praktyce nadgorliwy prokurator będzie tak długo naciskał sąd na posadzenie Ciebie do mamra, że Cie w końcu wsadzi za kraty. W teorii gość, co na Sokratesa w Warszawie za morderstwo faceta z Włocławka na pasach miał iść na 25 lat do ciupy. W praktyce dostał 7 lat odsiadki, wyjdzie po 3 za dobre sprawowanie. Chory kraj. Za wydrukowanie pieniędzy na drukarce dostaniesz 25 lat odsiadki, za morderstwo jadąc w zabudowanym 140km/h pójdziesz w pasiaki na 7 lat. Niejedna osoba w tym kraju mając broń legalnie raniła albo zaj🤬a kogoś w obronie własnej oraz swojej rodziny i poszła pierdzieć w pasiaki. Nawet Liroy nawijał o tym w jednym ze swoich kawałków. W tym kraju jest sprawiedliwość pod warunkiem że sam ją sobie wymierzysz.
podpis użytkownika
"Najlepszą formą obrony jest atak" - Adolf Hitler