Dobra, który to powiedział gimbusom o sadisticu? Przyszli i teraz tutaj nak🤬iają salta, nak🤬iają szczęściem, nap🤬lają itp itd
podpis użytkownika
Tak naprawdę to boję się nie tej strasznej osoby, która od dwudziestu lat stoi za moim krzesłem, lecz jej głosu. Nie jej słów przecież, a tonu, nieludzkiego, potwornie nieartykułowanego.