Napastnicy rzucają koktajlami Mołotowa w dom ekwadorskiego piłkarza Juana Casaresa w Quinindé.

Chyba to sexbot....

raistpolDzisiaj 6:18
...jednak całkiem inaczej to sobie wyobrażałem

Kobra z kapelusza

OdpadAtomowyDzisiaj 7:07
Nie chciała buziaka

To jest napad

OdpadAtomowyDzisiaj 6:54
Nie tym razem

Złodziej

RobDeMayDzisiaj 6:40
To tak na otrzeźwienie

Piłkorugby

savesWczoraj 21:45
Myśłę że gdyby tak grali w naszej lidze, to stadiony pękalyby w szwach.