Witajcie Sadole.
Mam dla was dowc馃がy z czas贸w II wojny 艣wiatowej.
***
1944 r. Trwa nab贸r Polak贸w do armii Rosyjskiej. Podchodzi pewien oficer nadzoruj膮cy do stoj膮cej z boku grupki obok kolejki do poboru.
Oficer pyta si臋:
-Panowie, nie chcieliby艣cie do艂膮czy膰 do armii rosyjskiej w wojnie przeciwko Niemcom?
A jeden z tej grupki odpowiada mu:
-Panie oficerze, widzia艂 pan kiedy艣 walk臋 2 ps贸w o ko艣膰?
-Tak. - odpowiada oficer.
A na to facet odpowiada mu:
-A widzia艂 pan kiedy艣, 偶eby ko艣膰 bra艂a czynny udzia艂 w walce?
***
Na granicy dzieci rosyjskie wo艂aj膮 do dzieci polskich:
- A my mamy chleb!
- A my mamy chleb z mas艂em! - Odkrzykuj膮 dzieci polskie.
Dzieci rosyjskie po chwili namys艂u odpowiadaj膮:
- A my mamy Stalina!
- A my te偶 mo偶emy mie膰 Stalina! - m贸wi膮 dzieci polskie.
- To nie b臋dziecie ju偶 mia艂y chleba z mas艂em! - wo艂aj膮 dzieci rosyjskie.
***
A teraz taki dowcip z czas贸w PRL-u
Na posterunku MO skar偶y si臋 okradziony przed chwil膮 m臋偶czyzna:
- Jaki艣 cudzoziemiec ukrad艂 mi zegarek.
- Cudzoziemiec? Mo偶e Amerykanin?
- Nie - odpowiada poszkodowany.
- Anglik? A mo偶e Francuz?
- Ani Anglik, ani Francuz.
- To kto to m贸g艂 by膰 - pyta dalej posterunkowy.
- My艣l臋, 偶e Fin - m贸wi niepewnie okradziony.
- Obywatelu, przecie偶 Fin贸w w Polsce nie ma! Mo偶e Rosjanin?
- Tak, ale to pan powiedzia艂, panie posterunkowy.
***
Jak si臋 spodoba, mog臋 wrzuci膰 wi臋cej.
Jak by艂o to mo偶e by膰 2 razy, a jak nie to
Mam dla was dowc馃がy z czas贸w II wojny 艣wiatowej.
***
1944 r. Trwa nab贸r Polak贸w do armii Rosyjskiej. Podchodzi pewien oficer nadzoruj膮cy do stoj膮cej z boku grupki obok kolejki do poboru.
Oficer pyta si臋:
-Panowie, nie chcieliby艣cie do艂膮czy膰 do armii rosyjskiej w wojnie przeciwko Niemcom?
A jeden z tej grupki odpowiada mu:
-Panie oficerze, widzia艂 pan kiedy艣 walk臋 2 ps贸w o ko艣膰?
-Tak. - odpowiada oficer.
A na to facet odpowiada mu:
-A widzia艂 pan kiedy艣, 偶eby ko艣膰 bra艂a czynny udzia艂 w walce?
***
Na granicy dzieci rosyjskie wo艂aj膮 do dzieci polskich:
- A my mamy chleb!
- A my mamy chleb z mas艂em! - Odkrzykuj膮 dzieci polskie.
Dzieci rosyjskie po chwili namys艂u odpowiadaj膮:
- A my mamy Stalina!
- A my te偶 mo偶emy mie膰 Stalina! - m贸wi膮 dzieci polskie.
- To nie b臋dziecie ju偶 mia艂y chleba z mas艂em! - wo艂aj膮 dzieci rosyjskie.
***
A teraz taki dowcip z czas贸w PRL-u
Na posterunku MO skar偶y si臋 okradziony przed chwil膮 m臋偶czyzna:
- Jaki艣 cudzoziemiec ukrad艂 mi zegarek.
- Cudzoziemiec? Mo偶e Amerykanin?
- Nie - odpowiada poszkodowany.
- Anglik? A mo偶e Francuz?
- Ani Anglik, ani Francuz.
- To kto to m贸g艂 by膰 - pyta dalej posterunkowy.
- My艣l臋, 偶e Fin - m贸wi niepewnie okradziony.
- Obywatelu, przecie偶 Fin贸w w Polsce nie ma! Mo偶e Rosjanin?
- Tak, ale to pan powiedzia艂, panie posterunkowy.
***
Jak si臋 spodoba, mog臋 wrzuci膰 wi臋cej.
Jak by艂o to mo偶e by膰 2 razy, a jak nie to

