👾 Zmiana domeny serwisu - ostatnia aktualizacja: 2025-07-22, 21:51
📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: 16 minut temu
Styczeń 2025
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31
Luty 2025
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28
Marzec 2025
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31

RZEŻNIK Z WILDY

JoSeed 2025-02-25, 16:55
Kazimierz Polus to prawdopodobnie najsłabiej opisany powojenny polski morderca.
Niewiele wiemy o jego dzieciństwie i młodości. Był rodowitym poznaniakiem, który na świat przyszedł 10 września 1929 r. Ukończył tylko siedem klas podstawówki., nie miał wyuczonego zawodu, pracował jednak przez czas jakiś jako dozorca.
Pochodził z Wildy, ponad połowę swojego życia spędził w zakładach karnych. Był człowiekiem zaburzonym, a najczęstsze zarzuty, które mu stawiano i za które go karano, to molestowanie dzieci i rozboje.
Mężczyzna od czasu swojego pierwszego kontaktu z zakładem karnym gdy miał 19 lat, właściwie nie potrafił już funkcjonować w normalnym świecie i był zatrzymywany wielokrotnie.
Przejrzałam wiele materiałów o tym człowieku, książki i wzmianki w necie, nie trafiłam na żadne inne zdjęcie owego Kazimierza, niż to:



W 1950 r. Polus się ożenił. Jego nadmierny popęd seksualny i zdrady niszczą małżeństwo i już po roku żona wnosi o rozwód. Nie mieli dziec.
Pierwszy raz w konflikt z prawem wszedł najprawdopodobniej w 1953 r., gdy miał 24 lata. Napadł wtedy na młodego mężczyznę i go zgw🤬cił. Sąd skazał go na 10 lat więzienia. Ostatecznie na wolność - za dobre sprawowanie - wyszedł po siedmiu latach.
Długo jednak na wolności nie zabawił. Po kilku miesiącach znów dopuścił się czynów lubieżnych i ponownie został skazany - na 10 lat więzienia i tym razem wyrok odsiedział w całości.
Gdy wyszedł z kaliskiego zakładu karnego, wyjechał do Szczecina. Zatrudnił się w Szczecińskich Zakładach Celulozowo-Papierniczych. Pracował tam przez 4 lata.

PIERWSZE ZABÓJSTWO
Maj, 1971 rok. 8-letni Irek spacerował po placu Orła Białego w Szczecinie. Chłopieć był nauczony, by nie rozmawiać z obcymi, jednak gdy sympatyczny mężczyzna powiedział, że chce mu sprezentować nowy rower, chłopczyk dał się w końcu namówić i udał się z nim do wynajmowanego mieszkania. To właśnie tam Kazimierz Polus go zaatakował, dotykał w miejsca intymne, a następnie zabił. Ciała Irka nie można było znaleźć przez wiele miesięcy, w końcu jednak okazało się, że zabójca zawinął zwłoki w worek i wywiózł na pobliskie wysypisko śmieci. Po pewnym czasie śledztwo zostało umorzone ze względu na brak dowodów.
Później Polus swoją zbrodnie motywował tym, że tylko podczas jej dokonywania był w stanie osiągnąć satysfakcje seksualną. Wiele razy podkreślał, że gdyby nie to, do zabójstw nigdy by nie doszło...


MORD PO RAZ DRUGI
Polus w roku 1975 przenosi się do Poznania.
Tym razem jego ofiarą stał się 17-letni Henryk, którego mężczyzna poznał na dworcu PKP dokładnie 14 grudnia 1975r. To był mroźny, zimowy dzień. Nastolatek udawał się na kurs do Mosiny, z ramienia szkoły, do której uczęszczał. Gdy zabójca usłyszał, że młody chłopak szuka pracy, zaproponował, że mu pomoże. Wspólnie udali się w rejony dzisiejszej Malty gdzie, gdy chłopak odmówił mu współżycia, zabił, uderzając go wielokrotnie ciężkim kamieniem w głowę. Trzeba przyznać, że Kazimierz Polus miał też niesamowite szczęście do ukrywania zwłok. I tym razem, pomimo zgłoszenia zaginięcia Henryka, nie udało się ustalić jego miejsca pobytu, a ciało znaleziono dopiero 8 lat później.
Podobnie jak przy poprzedniej zbrodni i tym razem zabójca jako motyw swoich działań wskazywał satysfakcje seksualną.

Rok później Polus zostaje zatrzymany pod zarzutem molestowania 13-letniego chłopca i trafia za kratki. Zostaje skazany na 5 lat pozbawienia wolności, ale udaje mu się wyjść wcześniej (!) i niestety... koszmar zaczyna się od nowa.

DO TRZECH RAZY SZTUKA...
Grudzień, 1982 rok.
Kazimierz poznaje 21-letniego, niepełnosprawnego, Janusza B., który rozpoczyna z nim pracę w MPK w Poznaniu. Janusz jest zdeterminowany, by wyjechać do pracy za granicę, w czym oczywiście Polus deklaruje mu pomóc. Zapewnia go o swoich znajomościach, dzięki którym może załatwić nielegalne paszporty i zająć się organizacją podróży. Gdy ustalają datę wyjazdu, zabójca zaprasza młodego mężczyznę do swojego mieszkania przy ul. 28 czerwca, gdzie dokonuje kolejnego, brutalnego mordu, a następnie rozczłonkowuje jego zwłoki.
W pobliżu ulicy Rolnej wsiada do taksówki i udaje się w okolice ulicy Grunwaldzkiej gdzie porzuca zwłoki. Rozczłonkowane zwłoki, w tym głowę ofiary, przypadkowo odnajduje synek 35letniej poznanianki....
W prasie umieszczony został komunikat - kto rozpoznaje... Komunikat przynosi efekt, ofiara została rozpoznana.



Milicja wpada na ślad Polusa, w jego domu znajdują przedmioty należące do Janusza.
Kazimierz Polus zostaje zatrzymany 5 stycznia 1983 roku, ale do wszystkich trzech zabójstw przyznaje się dopiero po 11 dniach. Wcześniej twierdzi, że jest niepoczytalny i należy go leczyć.
Akt oskarżenia trafił do Sądu Wojewódzkiego w Poznaniu w styczniu 1984r. Zarzucono mu dokonanie trzech zabójstw na tle seksualnym oraz przywłaszczenie pieniędzy, należących do jednej z jego ofiar.

WYROK
Polus przed sądem udawał chorobę psychiczną, prosił, by go "wyleczyć". Biegli ocenili jednak, że mężczyzna jest poczytalny. Wyrok zapadł szybko, bo już 13 kwietnia 1984 r. "Rzeźnika z Wildy" skazano na karę śmierci i pozbawienia praw publicznych na zawsze. Sąd tłumaczył, że w przypadku Polusa kary więzienia nie przynoszą oczekiwanych efektów - mężczyzna aż 29 lat z 54 swojego życia przebywał w zakładach karnych, a wciąż dopuszczał się kolejnych przestępstw.
Apelacje i odwołania od wyroku nic Polusowi nie dały. Z prawa łaski nie skorzystała Rada Państwa.
Wyrok wykonano 15 marca 1985 r. w Areszcie Śledczym przy ulicy Młyńskiej w Poznaniu.
Pochowany został na cmentarzu Miłostowo. W 2016 roku jego grób przestał istnieć, obecnie jest tam pochowana inna osoba.
Trochę pochłonęło ofiar
W wyniku zawalenia się mostu autostradowego zginęły co najmniej trzy osoby, a siedem zostało rannych, gdy kolejne przęsła częściowo ukończonej konstrukcji zawaliły się.

Część materiałów na tej stronie jest widoczna tylko dla zalogowanych użytkowników
Zaloguj się lub zarejestruj aby je zobaczyć.
Zarejestruj się

Zostań użytkownikiem Premium - wyłącz reklamy i wspieraj serwis!

Niezły poślizg

tottenham19907 2025-02-25, 19:05
Zakończony efektownie

Chodzenie po wodzie nie było dobrym pomysłem.

Do tragicznego wypadku doszło w stolicy Kuby podczas ulewnych deszczów zarejestrowanych w ostatnich godzinach, kiedy chłopiec w wieku od 10 do 13 lat (wiek jeszcze niepotwierdzony) został wciągnięty przez otwarty odpływ w środku silnej powodzi.
Wydarzenie miało miejsce na skrzyżowaniu Vía Blanca i 10 de Octubre, w jednym z obszarów najbardziej dotkniętych deszczami w mieście.
Wstrząsające nagranie przedstawiające dokładny moment zniknięcia dziecka krąży w sieciach społecznościowych, co wywołało duże poruszenie wśród użytkowników.
Dziennikarz prorządowy Lázaro Manuel Alonso potwierdził upadek dziecka. Za pośrednictwem swoich sieci społecznościowych Alonso poinformował, że „po ulewnych deszczach w ten poniedziałek i powodziach spowodowanych na zachodzie, w stolicy zgłoszono śmierć nieletniego”.
Komunikator nawiązał do udostępnionych w sieciach zdjęć, które pokazują nieszczęśliwe zdarzenie, w którym dziecko przechodziło przez zalany teren i prawdopodobnie wpadło do studzienki kanalizacyjnej.
Rząd stolicy wydał oświadczenie, w którym podał szczegóły incydentu, zauważając, że nieletni szedł bez opieki osoby dorosłej i wbrew ostrzeżeniom wydanym przez Obronę Cywilną i Instytut Meteorologiczny o niebezpieczeństwach poruszania się po zalanych terenach.
„W poniedziałkowe popołudnie doszło do incydentu na skrzyżowaniu Vía Blanca i Villanueva w gminie Habana Vieja. Nieletni, który szedł sam przez zalany teren po ulewnych deszczach, bez opieki osoby dorosłej i wbrew ostrzeżeniom wydanym w ciągu dnia i w poprzednich dniach przez Obronę Cywilną i Instytut Meteorologiczny, nie zauważył obecności przepustu, który pod wpływem siły wody wciągnął go do środka” — czytamy w oświadczeniu.
Władze lokalne poinformowały, że po otrzymaniu połączenia alarmowego pod numer 106 natychmiast podjęto działania ratownicze i ratunkowe przy udziale sił Ministerstwa Spraw Wewnętrznych przeszkolonych w radzeniu sobie z tego typu sytuacjami awaryjnymi.
Na miejscu obecni byli przedstawiciele Partii Komunistycznej, rządu i lokalni strażacy.
Pomimo tego oświadczenia, obywatele w mediach społecznościowych krytykują brak oznakowania i zabezpieczeń w otwartych kanałach, a także opóźnienie w reakcji władz w celu zapobieżenia tego typu tragediom.

Z koszulki mężczyzny możemy odczytać że jest on lekarzem specjalistą od badania prostaty a jego usługi są świadczone całodobowo

Cessna prawie nówka

BigLebovsky2025-02-25, 22:06
Widać że Cessna bez przeglądu. Chłopaki z narażeniem życia dostarczają kapustę kiszoną w beczkach prosto z Charsznicy.

Wiem jak lubicie takie kontaktowe klimaty, więc podrzucam



Sadol daje piwo, bo śmieszne. Ale - no homo!

Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 5,00 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 3 miesiące. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem