Ale za to będzie czyste.

"Żywiołem głosów oczyścimy architekturę Zachęty, wpuścimy do niej świeże powietrze i obudzimy energię, by przygotować ją na nowe czasy. Autorytarny sposób zarządzania, ideologizacja programu i powrót do stęchłych poglądów zabrudziły gmach" - podkreślała kurator wydarzenia Anda Rottenberg.

"Moją ambicją jest to, żeby nikt nie był już wykluczany w polskiej kulturze, niezależnie od poglądów i form, jakich używa. To jedna z głównych i najważniejszych galerii narodowych w Polsce. Po okresie jednostronnych projektów ideologicznych właśnie się otwiera na wszystkich i wszystko, co jest sztuką" - Bartłomiej Sienkiewicz, minister kultury obecny na wydarzeniu.

Małe sprostowanie, bo pan minister chyba znowu się nawciągał proszków: Zachęta to JEDNA I JEDYNA W NASZYM KRAJU Galeria Narodowa (a nie jedna z kilku). Ciekaw jestem co sadole myślą na takie urządzenie naszej narodowej galerii? Czy rzeczywiście performans był wystarczająco inkluzywny? Czy wszyscy sadole czują się teraz włączeni w główny nurt?

Filmy: Twitter Paweł Kowal